Krzysztof Stanowski
w najnowszym odcinku programu
Dziennikarskiego Zera
publikowanego na Kanale Sportowym upatrzył sobie trzy ofiary:
Kaję Godek, Janusza Korwina-Mikkego i ugrupowanie Konfederacja
. Okazuje się, że obrażając wymienione osoby jednocześnie niechcący
obraził część swoich odbiorców
.
Formuła programu skupia się na wytykaniu błędów omawianym osobom. Tym razem Stanowski skrytykował prawicowych celebrytów za ich postawę względem wojny w Ukrainie wywołanej przez Rosję.
Na pierwszy ogień poszła Kaja Godek i jej Fundacja Życie i Rodzina. Przypomnijmy, że aktywiści pro-life
rozdają uchodźcom ulotki w języku ukraińskim
przestrzegające przed skutkami aborcji:
- Ja rzadko mam odruchy wymiotne widząc cokolwiek, ale dzisiaj zobaczyłem ulotkę, jaką fundacja Kai Godek przygotowała dla uchodźców z Ukrainy i tam jest rozerwane na strzępy dziecko. [...] Wyobraźcie sobie, że wyjeżdżacie z Ukrainy i widzieliście naprawdę, jak ludzie umierają, że ludzie stali w kolejce i ich rozstrzelano. Wychodzicie z pociągu i dają wam taką ulotkę.
No trzeba być totalnie popie***lonym zwyrolem
- komentował.
Dalej dziennikarz przeszedł do oceny poczynań Konfederacji.
- Jeśli ktoś napisał najbardziej popie***loną rzecz, jaką da się napisać w ostatnim czasie, to można uznać, że prawdopodobnie był to członek Konfederacji lub, w optymistycznej wersji, po prostu jej fan - stwierdził Stanowski.
Prowadzący odniósł się do
prorosyjskich wpisów Korwina-Mikkego
, od których odcięli się nawet jego partyjni koledzy - na początku marca Artur Dziambor, Jakub Kulesza i Dobromir Sośnierz poinformowali, że odchodzą z partii KORWiN:
- Wiadomo, że Korwin-Mikke jest uzależniony od przekory, [...] ale jeśli chcesz powiedzieć, że Władimira Putina należy nazywać "jego ekscelencją", to znaczy, że
to nie jest przekora tylko wariactwo
- ocenił.
W programie przypomniano też wpis Jakuba Grygowskiego, prezesa partii KORWiN w Wielkiej Brytanii, który
uznał, że Polska powinna ruszyć na podbój Lwowa, ale także Wilna czy Grodna
:
Stanowski opublikował link do odcinka na swoim Twitterze i to tam posypały się negatywne komentarze jego fanów. To zaledwie część z nich:
"Zaprosiłbyś tę Kaję Godek to
by Cię merytorycznie pozamiatała w pół minuty
, więc wygodniej zza węgła wykrzykiwać coś w jej kierunku. Wiele się jeszcze musisz nauczyć, Krzysiu".
"Zakładając, że jest Pan inteligentnym człowiekiem to wnioskuję, że zrozumiał Pan co mówił Pan Janusz Korwin-Mikke do Pana przez 3h programu. Lecz
obecny materiał jest zwykłą manipulacją
zamierzoną lub wynikającą z głupoty i niezrozumienia, coby wykluczało Pańskie możliwości inteligenta".
"Gdyby nie Stanowski, to pewnie mało kto dowiedziałby się o ulotce Kai Godek. S
zkoda, że równie chętnie nie wspomniał o ulotkach aborcyjnych faszystek
, które jako pomoc Ukrainkom uważają zachęcanie do mordu".
"Uczciwie przyznajesz, że
nie rozumiesz pewnych podstawowych spraw
nt. początku życia ludzkiego. Ale pewnie rozumiesz, że życie ludzkie, i jego zabijanie, są niezwykle poważnymi sprawami. Sugeruję więc nie jeździć po tych, którzy to rozumieją i poważnie traktują jego obronę".