Portal Gazeta.pl zauważył, że liczba mieszkańców Niemiec przekroczyła 84 milionów. Spory wpływ na wzrost mieli imigranci, w tym także około
781 tysięcy Polaków
, którzy zamieszkali za Odrą. Jednak mało kto osiedla się w przygranicznych landach, dlatego niemieckie władze postanowiły coś z tym zrobić.
Polacy najczęściej przeprowadzają się do Zagłębia Ruhry i Berlina. Dla porównania, w 2021 roku w landzie Nadrenia Północna-Westfalia mieszkało ponad 220 tysięcy Polaków, natomiast w przygranicznej Meklemburgii-Pomorzu Wschodnim było już tylko około 5,7 tysiąca rodaków. Podobnie było w Brandenburgii - nieco powyżej 20 tysięcy mieszkańców z polskim paszportem.
Dlatego władze niemieckich miast przygotowały szereg benefitów dla imigrantów. Powiat Görlitz oferuje nowym mieszkańcom
opłacenie czynszu za mieszkanie przez pierwsze dwa miesiące
, trzymiesięczny bilet na transport publicznych, dopłaty do wynajmu roweru, pokrycie kosztów energii za pierwszy miesiąc, a nawet darmowe dwie pierwsze noce w lokalnym hostelu.
"Wielu Polaków nie wie jednak nic o takich ofertach i korzysta z profesjonalnych usług" - podkreślił portal.