Wczoraj podczas konferencji prasowej
minister zdrowia Adam Niedzielski
poinformował, że
od 28 grudnia do 17 stycznia wprowadzone zostaną nowe obostrzenia
. Zamknięte zostaną centra handlowe, hotele i stoki. Jak tłumaczył minister, działania zostały podjęte po to, by zapobiec trzeciej fali pandemii koronawirusa.
Niedzielski zapowiedział także obostrzenia związane z nocą sylwestrową.
Od 31 grudnia od godziny 19 do 1 stycznia do godziny 6 rano obowiązywać będzie zakaz przemieszczania się
.
Zapowiedzi rządzących skomentował
konstytucjonalista prof. Marek Chmaj
, który uważa, że obostrzenia związane
z zakazem przemieszczania się będzie niezgodne z konstytucją
. Prawnik wskazał we wpisie na Facebooku, że według Konstytucji "
każdemu zapewnia się wolność poruszania po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
". Dodał także, że możliwość ograniczenia swobody przemieszczania się jest możliwa jedynie w przypadku stanu klęski żywiołowej:
"Zapowiadane wprowadzenie zakazu przemieszczania się z 31.12 na 01.01 będzie niezgodne z Konstytucją, zatem nie będzie obowiązywać.
Zapowiadanie ograniczenia wolności poruszania się są możliwe tylko i wyłącznie w stanie klęski żywiołowej
. Niezależnie od tego, czy "godzina policyjna" będzie wprowadzona w drodze ustawy czy rozporządzenia, akt taki będzie rażąco niezgodny z Konstytucją (chyba, że będzie wprowadzony stan klęski żywiołowej). To kolejne, nielegalne ograniczenie naszych konstytucyjnych wolności i praw, nie może w stosunku do nas rodzić negatywnych skutków prawnych, z uwagi na oczywistą niezgodność z Konstytucją RP. I na koniec moja osobista konkluzja: nikogo nie zachęcam i nie podżegam, ale ja osobiście deklaruję, że dla ochrony naszych wolności, nie podporządkuję się ograniczeniom nielegalnej "godziny policyjnej"".
Rządzący uważają jednak inaczej.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska
dziś na antenie Radia Plus zapowiedział, że planowany przez rząd zakaz przemieszczania się
w noc sylwestrową będzie egzekwowany przez policję
.
- Sam sylwester będzie na takiej samej zasadzie, jak to było na wiosnę, kiedy było ograniczenie w przemieszczaniu się. Myślę, że patrole policji będą to egzekwować, ponieważ
jeżeli wydajemy takie obostrzenie, to trzeba w jakiś sposób to od obywateli wyegzekwować
- powiedział w Radiu Plus Kraska.
- Mam nadzieję, że ten sylwester będzie spokojniejszy, inny, zostaniemy w domu i tam będziemy świętować nadejście nowego roku. Nie na placach dużych, gdzie niestety może dochodzić do zakażeń, bo głowa przy głowie, wielka radość z nadchodzącego nowego roku. Ten rok nadchodzący będziemy świętować w domu - podkreślił Kraska.