Od ponad dwóch tygodni w
Kalifornii
trwają pożary, które zmusiły gubernatora stanu do ogłoszenia stanu wyjątkowego. W zeszły czwartek
pożar Maria
, który wybuchł w hrabstwie Ventura, wymknął się spod kontroli, z ogniem walczyło setki strażaków, ewakuowano kilka tysięcy osób.
Strażakom walczącym z Marią udało się
uratować ranną sowę
, która wdychała dym z pożaru. Puchacz wirginijski otrzymał od strażaków imię
Ram
, na cześć ich ulubionej drużyny futbolowej, Los Angeles Rams.
Został zabrany do specjalnego
ośrodka rehabilitacji
Camarillo, gdzie otrzymał niezbędną pomoc. Wkrótce prawdopodobnie wróci na wolność.
"Została znaleziona wśród popiołu, zdezorientowana i cierpiąca w związku z wdychaniem dymu. Dzięki tym odważnym mężczyznom odzyska zdrowie i zostanie wypuszczona na swoje terytorium, gdy tylko będzie to bezpieczne" - napisano na Facebooku Ośrodka Camarillo.