Logo
  • DONALD
  • INFLUENCER OD WCHODZENIA DO BANKU O 16:55 POKAZUJE, JAK SPRYTNIE NIE KUPUJE DZIECIOM LODÓW

Influencer od wchodzenia do banku o 16:55 pokazuje, jak sprytnie nie kupuje dzieciom lodów

11.07.2024, 14:00
fot. X @Dawid_Palka_
Przedsiębiorca-influencer
Dawid Pałka
podzielił się w sieci swoją strategią na to, jak nie kupować dzieciom nic w wakacje. Jak wyjaśnia, wymyślił system, w którym dzieci, rezygnując np. z lodów czy gofrów, zarabiają za to pieniądze. Pomysł influencera nie wszystkim jednak przypadł do gustu, na Twitterze już pojawiło się wiele krytycznych komentarzy.
Dawid Pałka sam określa się "seryjnym przedsiębiorcą", ale za sprawą swoich popularnych wpisów nazywany jest również influencerem, szczególnie popularnym na LinkedIn. 2 tygodnie temu zrobiło się o nim głośno za sprawą wpisu o tym,
jak o 16:55 chciał założyć konto w mBanku i wpłacić na nie 4 miliony złotych.
"Wchodzę dziś do banku 16.55. Chce założyć konto firmowe do nowej spółki i wpłacić 4m. Pani do mnie, że nie załatwię. Pytam czemu? Bo 5 min do zamknięcia a konto będziemy zakładać 30m.  Podziękowałem i poszedłem do innego banku. @mBankpl gratuluję podejścia do klientó" - brzmiał jego wpis, który zrobił ponad 2 mln zasięgu. 
Wiele osób wskazywało, że pracowniczka banku postąpiła prawidłowo, sam Pałka również się z tym zgodził, skrytykował jednak bank za brak odpowiednich procedur. Sam mBank nie chciał komentować sprawy i ograniczył się do krótkiego wpisu na Twitterze.
Dziś Dawid Pałka ponownie wywołał falę komentarzy, tym razem wpisem o swojej
wakacyjnej strategii
.
"Odkryłem jak nic nie kupować dzieciom na wakacjach. Działa jak złoto a moje dzieci są zachwycone. Standardowo, moje dzieci dostają małe kieszonkowe co miesiąc. Poza jakimiś okazjami (urodziny, święta) nie dostają żadnej kasy, chyba że na nią zapracują dodatkowymi pracami. Przebywamy aktualnie na wakacjach, a na wakacjach ciężko o dodatkowe prace. Jest za to mnóstwo okazji do wydawania pieniędzy.
Wymyśliłem więc system, w którym moje dzieciaki "zarabiają" równowartość tego, czego nie wydadzą”
- pisze.
"I tak:  - Idziemy na promenadę, gdzie jest multum "pułapek" na dzieciaki, młodzi mogą dostać jakąś pierdółkę za 20 zł, albo mogą zarobić równowartość tej kwoty, po prostu jej nie wydając. - Idziemy na lody, dzieci mogą zjeść loda albo mogą zdecydować, że wolą te pieniądze zarobić, zarabiając 10-15 zł.  - Jest okazja na kupienia gofera z dżemorem po dobrym obiedzie... I tak dzieci mają możliwość zarobienia na rzeczy, na których im naprawdę zależy, a ja mam satysfakcję, że nie wydaję kasy na pierdoły".
Jego strategia szybko została jednak skrytykowana przez komentujących: 
 
 
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://twitter.com/Dawid_Palka_/status/1806002921298932342?https://twitter.com/Dawid_Palka_/status/1806002921298932342?
2. https://twitter.com/mBankpl/status/1806058197364404562https://twitter.com/mBankpl/status/1806058197364404562
Pokaż więcej (1)
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA