Wszystko wskazuje na to, że
Paweł Kukiz
w tegorocznych wyborach wystartuje z list
Prawa i Sprawiedliwości.
Choć oficjalne deklaracje w tej sprawie jeszcze nie padły, sam Kukiz mówił niedawno w rozmowie z
Super Expressem
o znakomitej współpracy z partią rządzącą. Do tego dochodzą kłopoty z jego własną partią, z powodu opóźnień w złożeniu sprawozdania finansowego, została ona zdelegalizowana. Na jej miejsce ma powstać nowa.
Kukiz skarżył się też niedawno na
problemy finansowe
i żałuje, że nie pobierał państwowych subwencji. Zrezygnował z nich, ponieważ jako "antysystemowy" polityk jest przeciwnikiem finansowania partii z budżetu państwa.
- Liczyłem na to, że ludzie od 2015 r. będą w jakiś sposób partycypować w utrzymaniu prawników, ludzi, sztabu i rozbudowywać ruch obywatelski. W ciągu siedmiu lat wpłat było 150 tys. zł. Jak ja mam za to wygrać z tymi wszystkimi tuzami, którzy dostają subwencje milionowe, wiele dziesiątek milionów? I oprócz tego robią sobie eldorado w spółkach? Przez 8 lat przekonałem się, co to znaczy pracować bez pieniędzy. Nie mam już oszczędności, które zarobiłem w latach rock 'n' roll-a - mówił na antenie Radia Zet.
Tymczasem związana z Pawłem Kukizem
Fundacja "Potrafisz Polsko!"
otrzymała właśnie
ponad 4 miliony złotych dotacji
z budżetu państwa na promocję demokracji bezpośredniej. O sprawie informuje Wirtualna Polska, która podkreśla, że organizacja bardzo szybko otrzymała środki, a decyzję o ich przyznaniu podjął sam
Mateusz Morawiecki
.
Fundacja "Potrafisz Polsko!" (tak brzmiało hasło Kukiza w wyborach w 2015 roku) miała być think-tankiem i "eksperckim zapleczem" Kukiza. Do 2016 roku działała pod inną nazwą, potem została przejęta przez "kukizowców" i - jak ogłaszali jej przedstawiciele - stała się "narzędziem ruchu wsparcia wielkiego ruchu społecznego Kukiz'15". W zarządzie zasiadają osoby związane z Pawłem Kukizem, on sam jest członkiem rady fundacji.
Wirtualna Polska wskazuje, że "kukizowcy" przejęli organizację głównie po to, aby móc pozyskiwać na nią 1% (obecnie 1,5%) podatku. Gdyby chcieli założyć własną fundację, musieliby czekać dwa lata na status organizacji pożytku publicznego, który jest potrzebny do uzyskiwania odpisu podatkowego. Środki uzyskane z 1% były jednak niewielkie.
W 2016 roku organizacja otrzymała 2,4 mln zł z budżetu państwa, jednak 2,3 mln zł z tej kwoty to zwrot za kampanię wyborczą. Kukiz wcześniej zapowiadał, że zostanie on przeznaczony na działalność charytatywną. W kolejnych przychody fundacji były dość niskie, wahały się od 2 do 166 tys. zł rocznie. W zeszłym roku organizacja otrzymała natomiast
1,128 mln
ministerialnej dotacji na wsparcie uchodźców.
W lutym tego roku Mateusz Morawiecki przyznał Fundacji
4,3 mln zł z ogólnej rezerwy budżetowej państwa
. Środki przyznano na projekt
"Instytut Demokracji Bezpośredniej"
, w ramach której organizacja ma promować referenda i inne narzędzia demokracji bezpośredniej.
WP zwraca uwagę na
ekspresowy
tryb pozyskania środków: wniosek o dotację złożony został 24 stycznia, premier przyznał środki już 10 lutego, a 14 lutego ministerstwo finansów wydało decyzję o przekazaniu ich fundacji.
Fundacja "Potrafisz Polsko!" nie odpowiedziała na pytania Wirtualnej Polski dotyczące uzasadnienia wniosku o dotację i szczegóły projektu promowania demokracji bezpośredniej. Kancelaria Premiera podkreśliła natomiast, że "za zleceniem realizacji tego zadania przemawiały przesłanki o zwiększeniu świadomości i wiedzy obywateli w zakresie demokracji bezpośredniej". Dalej wskazano na korzyści płynące z aktywizacją i edukacją Polaków w zakresie ich praw i obowiązków.
WP przypomina, że rząd, a w szczególności premier w ostatnich latach wyjątkowo chętnie przyznaje dotacje z rezerwy budżetowej,
wspierając środowiska, z którymi "chce utrzymywać dobre relacje"
. Portal przypomina m.in. miliony złotych na maszty z flagami, ławeczki z konturem Polski czy środki dla narodowców.