Logo
  • DONALD
  • WARSZAWA: DWA SKŁOTY ZACZĘŁY ZE SOBĄ WALCZYĆ, W RUCH POSZŁY CEGŁY I PETARDY

Warszawa: dwa skłoty zaczęły ze sobą walczyć, w ruch poszły cegły i petardy

06.12.2021, 11:50
Kolektyw
Stop Bzdurom
udostępnił wczoraj w swoich Instagram Stories relację ze
skłotu Syrena
znajdującego się na ulicy Wilczej w Warszawie. Budynek jest zajmowany przez grupę osób od 2011 roku. Na tym samym podwórku funkcjonuje również
skłot Przychodnia
(ulica Skorupki). 
Zgodnie z relacją kolektywu jeden z mieszkańców został
eksmitowany z Syreny
po tym, jak wielokrotnie
stosował przemoc
wobec innych osób zamieszkujących budynek. Wczoraj wieczorem mężczyzna i mieszkańcy Przychodni
zaczęli rzucać cegłami i materiałami pirotechnicznymi
w Syrenę, padały również groźby śmierci.
Część osób została ranna. Ewakuowanym udało się zorganizować interwencyjne noclegi, a osoby z Przychodni nie pozwalały mieszkańcom wrócić po swoje dokumenty czy leki. 
Skłot Syrena udostępnił oficjalne oświadczenie, w którym wyjaśniono, że ewakuowano z budynku wszystkie mieszkające tam kobiety, a ranne osoby mają zapewnioną opiekę medyczną.
"W kolektywie Syrena od dłuższego czasu narastała sytuacja przemocy domowej ze strony Dimy wobec innych domowników. Przemoc ta, m.in.
groźby werbalne, wymachiwanie w stronę osób nożem, transfobia i homofobia
, czy kopnięcie jednego z domowników i duszenie innego wykraczała poza tolerowane przez nas normy" - napisano.
Zgodnie z treścią oświadczenia mężczyzna miał tydzień na opuszczenie budynku. Wczoraj grupa mediatorów niezwiązanych ze sprawą została zaatakowana przez Dimę - jedna
dziewczyna została uderzona łokciem w twarz
, krzyczał również, że "ta noc się dla nich źle skończy". Mężczyzna został wyprowadzony, otrzymał swoje buty i kurtkę zimową, a po chwili wszystkie jego rzeczy zostały spakowane.
 
 
Inaczej sytuację przedstawia Przychodnia, która w swoim oświadczeniu tłumaczy, że eksmitowany mężczyzna to
uchodźca polityczny z Białorusi
, który wraz ze swoją koleżanką zostali siłą wyrzuceni z mieszkania. Oskarżono Syrenę o rozpuszczanie plotek i łamanie ustaleń podczas mediacji. Dlatego wczoraj wieczorem postanowili podjąć próbę przywrócenia stanu posiadania. 
W kolejnym poście
Przychodnia oskarża Syrenę o akty przemocy
wobec swoich domowników, mieli być agresywni również opisanej nocy. 
 
Całą sprawę aktywistka
Nata Broniarczyk
:
 
Skomentowali ją również
członkowie Konfederacji
podczas dzisiejszej konferencji.
Jakub Kulesza, Krzysztof Tuduj i Witold Tumanowicz
stwierdzili, że są zaniepokojeni wzrostem agresji wśród środowisk lewicowych, co może zagrażać mieszkańcom Warszawy. Podkreślono, że to właśnie te środowiska stoją za
atakami na Marsz Niepodległości
organizowany 11 listopada:
Zobacz też:

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »

Źródła:

1. https://www.facebook.com/syrenawilcza/posts/280990300732778https://www.facebook.com/syrenawilcza/posts/280990300732778
2. https://www.facebook.com/syrenawilcza/videos/2948435088788865https://www.facebook.com/syrenawilcza/videos/2948435088788865
Pokaż więcej (4)
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA