fot. East News / X @bbudka, @barbaraanowacka, @SlawomirNitras, @KLubnauer, @PremierRP
Wczoraj wieczorem w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej odbyła się
gala inaugurująca polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej
. Ta oficjalnie rozpoczęła się 1 stycznia 2025 r. i potrwa do końca czerwca. Nasz kraj będzie przez ten czas odpowiedzialny m.in. za ustalanie porządku obrad posiedzeń poszczególnych jej gremiów oraz prowadzenie negocjacji w gronie państw członkowskich.
Na gali inauguracyjnej
nie pojawił się prezydent Andrzej Duda
. Sieć zalała fala komentarzy odnośnie nieobecności prezydenta, którego w czasie wydarzenia reprezentował jego doradca Wojciech Gerwel. Niedługo przed galą Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta przekazała, że nikt z organizatorów nie nalegał na to, by prezydent pojawił się na wydarzeniu:
- Po wysłaniu zaproszenia nie było żadnego kontaktu z KPRM czy MSZ w tej sprawie. Można z tego wnioskować, że dla organizatorów nie było to istotne wydarzenie - miała przekazać Paprocka.
Do tej wypowiedzi odniosła się Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, która przekazała, że prezydent otrzymał zaproszenie na galę już 9 grudnia i odpowiedział na nie dopiero w ostatnim dniu miesiąca:
"Oficjalne zaproszenie na galę otwarcia polskiej prezydencji w Radzie UE, podpisane przez Premiera D. Tuska, zostało wysłane do KPRP 9.12.24 roku. 31.12 KPRM otrzymała odpowiedź, że Prezydenta reprezentować będzie zastępca szefa KPRP P. Ćwik. Wszystko zgodnie z procedurami" - napisała na portalu X Agnieszka Rucińska z KPRM.
Nieobecność prezydenta jest
szeroko komentowana w sieci
:
Katarzyna Piekarska z Koalicji Obywatelskiej zasugerowała, że prezydent postanowił
solidaryzować się z ambasadorem Węgier
, który nie otrzymał zaproszenia na galę:
- To jest zachowanie kompletnie niepoważne. Chyba że się solidaryzuje z ambasadorem Węgier. Myślę, że najbardziej zrobił na złość sobie - stwierdziła polityczka.
Posłanka nawiązała tym samym do
braku zaproszenia na galę dla ambasadora Węgier
. Powodem podjęcia takiej decyzji przez polski resort dyplomacji ma być narastające napięcie między Polską i Węgrami, dotyczące sprawy byłego wiceministra sprawiedliwości
Marcina Romanowskiego
.
- Potwierdzamy, iż
w związku z niedawnymi działaniami Budapesztu, nie przewidujemy udziału Ambasadora Węgier w gali otwarcia
- przekazał Departament Informacji Ministerstwa Spraw Zagranicznych.