Karol Blajerski, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie, przekazał na antenie TVN24, że
nie żyje handlarz bronią, który miał dostarczyć respiratory
na zlecenie Ministerstwa Zdrowia podczas pandemii COVID-19.
- Dysponujemy niepotwierdzoną informacją o śmierci Andrzeja I. Z tego względu podjęto działania służące urzędowemu stwierdzeniu tej okoliczności - powiedział Blejarski.
Tą niepotwierdzoną informacją ma być
akt zgonu wystawiony w Albanii
, jednak ciało nie zostało jeszcze przetransportowane do Polski.
- Fakt śmierci potwierdziliśmy swoimi kanałami, bezpośrednio w Albanii oraz za pośrednictwem Europolu - potwierdził oficer z Komendy Głównej Policji w rozmowie z TVN24.
Komornik jakiś czas temu ogłosił
licytację respiratorów przejętych od firmy E&K
. Została ona zaplanowana na 21 września w Magazynie Czasowego Składowania przy ul. Wirażowej w Warszawie. Do licytacji zostanie wystawionych 415 urządzeń. Cena wywoławcza każdego z nich to 30 tysięcy złotych.
Firma E&K należąca do handlarza bronią zobowiązała się do dostarczenia na zamówienie rządu 1200 respiratorów. Udało jej się jednak dostarczyć tylko 200 sztuk. W związku z tym resort odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Do zwrotu pozostało jeszcze 11,92 mln euro plus kary umowne, czyli łącznie 15,5 mln euro: