Pod koniec maja
Dziennik Gazeta Prawna
nieoficjalnie informował, że w
czerwcu lub lipcu do Sejmu ma trafić projekt ustawy
przesuwającej wybory samorządowe.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym wybory samorządowe powinny odbyć się jesienią przyszłego roku, podobnie jak wybory parlamentarne.
Obóz rządzący boi się jednak komplikacji związanych z
kalendarzem wyborczym
, w związku z czym planuje przesunąć wybory samorządowe. Politycy PiS przestali już także ukrywać tę informację:
Okazuje się jednak, że propozycja Prawa i Sprawiedliwości
nie do końca podoba się prezydentowi Andrzejowi Dudzie.
Dziennikarz RMF FM Roch Kowalski nieoficjalnie dowiedział się, że już teraz, jeszcze przed złożeniem projektu zmiany ustawy do Sejmu, Kancelaria Prezydenta wysyła sygnały, że
zmiany w ordynacji wyborczej nie będą akceptowane przez prezydenta.
Dziennikarz stacji miał usłyszeć od współpracowników i prezydenckich ministrów, że prezydent jest zwolennikiem wyborów w konstytucyjnym terminie, czyli jesienią przyszłego roku.
Oprócz tego według nieoficjalnych informacji posłowie PiS przedstawili także Andrzejowi Dudzie inny pomysł na zmiany, ale w ordynacji do Sejmu i Senatu. Prawo i Sprawiedliwość
chce zlikwidować jednomandatowe okręgi w Senacie, a w Sejmie wprowadzić ordynację mieszaną
. Do tych propozycji prezydent Duda ma również pochodzić ostrożnie.