fot. Facebook Pedro Sánchez Pérez-Castejón
Premier Hiszpanii
Pedro Sanchez
ogłosił wczoraj podczas Kongresu Deputowanych
nowy program
służący walce z nasilającą się w kraju
inflacją
. Program opiera się na
nowych obciążeniach dla sektora bankowego i energetycznego
. Premier zakłada, że dzięki nowym podatkom do hiszpańskiego budżetu wpłynie do końca 2023 roku
7 mld euro.
Wpływy z tymczasowych podatków nałożonych na instytucje finansowe mają wynieść 3 mld euro, z kolei z podatku od wpływów dużych firm sektora energetycznego aż 4 mld euro. W tym drugim przypadku chodzi głównie o
spółki dostarczające energię elektryczną, gaz oraz paliwa płynne.
W ramach pakietu antyinflacyjnego obywatele podróżujący koleją otrzymają zwrot kosztów nabycia biletów na pociągi podmiejskie oraz połączenia na średniej długości trasach. Ma on obowiązywać od września do grudnia tego roku.
Z kolei otrzymujący stypendia uczniowie i studenci powyżej 16. roku życia otrzymają dodatkowe wsparcie od rządu na poziomie 100 euro. Ta pomoc również ma obowiązywać w okresie od września do grudnia tego roku.
Odblokowany ma zostać także program budowy 12 tys. mieszkań w aglomeracji Madrytu. 60 procent z nich ma powstać w ramach budownictwa publicznego. Oprócz tego hiszpański rząd zamierza utworzyć także państwowy ośrodek publicznej służby zdrowia, który będzie specjalizował się w zarządzaniu nagłymi sytuacjami medycznymi.