fot. East News
Wielka Brytania nałożyła kolejne sankcje związane z rosyjską agresją na Ukrainę. Na liście znaleźli się m.in. rosyjscy żołnierze, rosyjska rzecznik praw dziecka oraz
patriarcha Cyryl
- zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Jak podano w komunikacie MSZ, duchowny został objęty sankcjami za "głośne poparcie dla militatnej agresji Rosji".
Szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss, ogłaszając nowy pakiet sankcji w Izbie Gmin, podkreślała, że należy nieustannie "zwiększać presję".
- Sankcje obejmą patriarchę Cyryla, zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego, który
wielokrotnie nadużywał swojej pozycji, aby usprawiedliwić wojnę
- mówiła.
Przypomnijmy, że Cyryl wielokrotnie jednoznacznie popierał wojnę,
o jej genezę oskarżając Zachód
.
"Geneza konfrontacji leży w relacjach między Zachodem a Rosją. W latach 90. obiecano Rosji, że jej bezpieczeństwo i godność będą respektowane. Jednak w miarę upływu czasu siły jawnie uznające Rosję za swojego wroga zbliżały się do jej granic. Rok po roku, miesiąc po miesiącu, państwa członkowskie NATO zwiększały swoją obecność wojskową, nie zważając na obawy Rosji, że ta broń może pewnego dnia zostać użyta przeciwko niej" - pisał Cyryl w odpowiedzi na list sekretarza generalnego Światowej Rady Kościołów.
Patriarcha Cyryl miał znaleźć się również na
unijnej
liście sankcji, ostatecznie został wykreślony po sprzeciwie Węgier.
Tymczasem na brytyjskiej liście osób objętych ograniczeniami poza Cyrylem umieszczono
Marę Lwową-Biełową
- rosyjską rzecznik praw dziecka, która jest oskarżana o "umożliwienie brutalnego wywiezienia dwóch tysięcy wrażliwych dzieci z regionów Ługańska i Doniecka oraz stworzenie nowego mechanizmu ułatwiającego ich przymusową adopcję w Rosji". Sankcjami objęto także
czterech oficerów
64. Samodzielnej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, której żołnierze brali udział w masakrze w Buczy, samorządowca z Moskwy
Siergieja Sawostianowa
i właściciela firmy lotniczej pomagającej rosyjskiej armii
Aleksieja Isajkina
.