
Fot. East News / Fox News
Chiny ostro skrytykowały wiceprezydenta USA J.D. Vance’a za nazwanie ich "wieśniakami"
w jednym z wywiadów. Fragment z tą wypowiedzią stał się jednym z najpopularniejszych w chińskim internecie, wywołując powszechną złość wśród obywateli. Głos zabrało też chińskie ministerstwo spraw zagranicznych,
porównując Vance’a do ignoranta, który nie potrafi okazać szacunku
. Nastrojów na linii Waszyngton-Pekin nie poprawiają
dodatkowo podniesione dziś przez Trumpa cła
na Chińską Republikę Ludową.
J.D. Vance był w zeszły czwartek gościem stacji Fox News i wystąpił w programie publicystycznym "Fox & Friends". Bronił tam ceł nałożonych przez Trumpa, które od kilku dni wpływają na silne wahania giełdowe.
- Co globalistyczna ekonomia dała Stanom Zjednoczonym? - pytał Vance w Fox News. - A odpowiedź, zasadniczo, opiera się na dwóch zasadach - zaciąganiu ogromnego długu, aby kupować rzeczy, które inne kraje produkują dla nas. Żeby powiedzieć to jeszcze jaśniej,
pożyczamy pieniądze od chińskich wieśniaków, by kupić rzeczy, które ci chińscy wieśniacy produkują
.
Słowa te odbiły się szerokim echem w Państwie Środka. We wtorek podczas briefingu prasowego zapytano o nie rzecznika prasowego chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Lin Jian:
- To jednocześnie
zdumiewające i żałosne
, by wiceprezydent wygłaszał tak ignoranckie i lekceważące uwagi - powiedział Jian prasie.
Hasztag, którym oznaczano fragment "Fox & Friends" z tą wypowiedzią wiceprezydenta stał się
jednym z najbardziej trendujących w chińskim internecie
. Wśród najpopularniejszych komentarzy jest wpis wpływowego byłego redaktora naczelnego Global Times, państwowego tabloidu, Hu Xijina:
- Wydaje się, że temu prawdziwemu "wieśniakowi", który pochodzi z amerykańskiej wsi, brakuje perspektywy. Wiele osób namawia go, aby przyjechał i zobaczył Chiny na własne oczy.
Podobne głosy słychać w setkach komentarzy, gdzie użytkownicy
wymieniają liczne chińskie osiągnięcia technologiczne
, jak wiodące technologie AI, autonomiczne samochody czy systemy kolei dużych prędkości. "Czyż tacy wieśniacy nie są całkiem imponujący?", podsumowują internauci. Zauważają także, że
Vance jest autorem książki "Elegia dla bidoków"
, w której opisywał swoje ciężkie dzieciństwo spędzone w części Ameryki, która jego zdaniem została zapomniana przez bogate elity.
Jednak pomimo napięć, Trump nie zrezygnował z ceł nałożonych na Chiny, a co więcej -
podniósł je o kolejne 50%
. Jest to jedyna stawka, która
zmieniła się w ostatniej chwili
, ponieważ cła weszły w życie dziś o 6 rano czasu polskiego. Jest to reakcja amerykańskiego prezydenta na cła odwetowe, które wprowadziły Chiny w odpowiedzi na pierwsze podniesienie taryf przez Waszyngton.
Biorąc pod uwagę wszystkie podwyżki w tym roku, cło na produkty importowane z Chin do USA
wzrosło o 104%
, a łącznie z poprzednimi stawkami wynosi już
115%
. W efekcie azjatyckie giełdy notują mocne spadki, co może mieć miejsce także na Wall Street.
Na wartości traci także ropa naftowa
, której Chiny są największym na świecie importerem i konsumentem.