Na początku czerwca
w związku z pogłębiającą się suszą w Skierniewicach zabrakło wody.
Prezydent miasta zwołał
sztab kryzysowy.
Przez pewien czas w mieście woda w kranach nie leciała w ogóle lub leciała bardzo cienką strużką.
Jacek Pełka, prezes miejskiej spółki odpowiedzialnej za gospodarkę wodną, tłumaczył wówczas, że
między 4 a 8 czerwca w mieście zużyto całą wodę ze wszystkich czterech zapasowych zbiorników.
Decyzją władz miasta
zamknięto wtedy wszystkie pływalnie miejskie
i zatrzymano dostawę wody do sieci zapewniającej nawodnienie miejskich ogródków działkowych.
Ekolog i bloger Sebastian Szklarek
postanowił stworzyć
mapę
miejscowości, gdzie
występował problem z brakiem wody lub ograniczeniem jej użytkowania.
Szklarek poprosił o przesyłanie informacji przez jego czytelników o takich alarmach z 2019 roku.
Stan na dziś na godzinę 6:00 to 162 miejsca,
w których ogłoszono apel o ograniczenie korzystania z wody.