Jak podaje
Dziennik Wschodni
, kilkudziesięciu parafian z Przemienienia Pańskiego i Świętego Andrzeja Boboli w Rudnie podpisało się pod listem do biskupa siedleckiego.
Domagają się odwołania lokalnego proboszcza Wojciecha Kamińskiego, który ma dzielić ludzi "na lepszych i gorszych"
- między innymi odmawia ochrzczenia dzieci par żyjących bez ślubu kościelnego.
Parafia liczy ponad 600 wierzących, pod listem podpisało około 60 osób.
-
Ksiądz dzieli parafian na lepszych i gorszych.
Jedni mogą żyć na "kocią łapę" bez ślubu kościelnego i jest dobrze, a drugich w takiej samej sytuacji życiowej się piętnuje - tłumaczy jeden z parafian.
Jedna z rozmówczyń Dziennika twierdzi, że proboszcz odmówił dopuszczenia jej córki do I Komunii Świętej bez podania przyczyny.
- Większość ludzi się obawia głośno o tym wszystkim mówić, bo jak nic się nie zmieni, to jeszcze człowieka nie pochowa - mówi inna mieszkanka Rudna.
Kuria rozpatrzyła wniosek parafian. Rzecznik ksiądz
Jacek Świątek "na razie nie widzi podstaw do podjęcia interwencji"
, ponieważ pod listem podpisała się jedynie jedna dziesiąta parafii.