Rząd USA zakazał pracownikom dyplomacji i personelowi romansów z obywatelami Chin

Associated Press podaje, że

zakazały swoim

, jakichkolwiek

. Taką dyrektywę miał wprowadzić w styczniu kończący misję ambasador USA Nicholas Burns.

Pierwsze tego rodzaju ograniczenia były już ambasador, wprowadził latem ubiegłego roku. Wówczas zakazał amerykańskiemu personelowi romantycznych i seksualnych stosunków z obywatelami Chin, pracującymi jako strażnicy lub wykonującymi inne zadania w ambasadzie USA, konsulatach w Szanghaju, Wuhan, Shenyang oraz Kantonie, a także w Hongkongu. Teraz mowa już o wszystkich obywatelach Chin.

W nowych regulacjach przygotowano jednak

. Osoby te mogą ubiegać się o zwolnienie z tego ograniczenia. Jeśli jednak nie przejdą oni pomyślnie weryfikacji i ich wniosek zostanie odrzucony, wówczas muszą zakończyć relację, albo zrezygnować ze stanowiska.

Wcześniej, przed wprowadzeniem zakazu przez amerykańskiego ambasadora, personel w Chinach był zobowiązany do zgłaszania wszelkich intymnych kontaktów z Chińczykami.

Agencja podaje, że Departament Stanu oraz inne rządowe agencje, które posiadają biura w Chinach, mają surowe wymagania także wobec relacji z Rosjanami i Kubańczykami, którzy stanowią zagrożenie wywiadowcze.

Podobne przepisy, zakazujące amerykańskiemu personelowi stacjonującemu w bloku państw sowieckich oraz w Chinach, budowania relacji przyjacielskich i erotycznych, obowiązywały w okresie

. Przepisy złagodzono jednak po 1991 roku.

Associated Press powołując się na amerykańskich dyplomatów i ekspertów ds. wywiadu podaje, że Pekin często wykorzystuje różnego typu pułapki, aby uzyskać dostęp do amerykańskich tajemnic rządowych. Amerykański personel wyjeżdżający do Chin ma być ostrzegany przed podstawionymi kobietami, które mają uwieść dyplomatów, czy też przed agentami, którzy mają ich obserwować.

Zobacz też: