Rząd Czech ogłosił wczoraj szczegółowy, pięcioetapowy plan rozmrażania gospodarki. Cały proces rozpisano na kilka tygodni: od 20 kwietnia do 8 czerwca.
20 kwietnia
zostaną uruchomione zakłady rzemieślnicze i związane z nimi sklepy, jak również salony samochodowe, targowiska warzywne i stoiska z produktami regionalnymi. Otworzyć będą mogły się też
sale weselne
, ale póki co podczas przyjęcia może być
maksymalnie 10 osób
. Do treningów mogą powrócić zawodowi sportowcy, ale tylko w małych grupach.
27 kwietnia
otwarte zostaną większe sklepy. Decydująca ma być powierzchnia: działać będą te do 200 metrów kwadratowych, o ile nie znajdują się w dużych (powyżej 5000 m2) galeriach handlowych.
11 maja
będą mogły otworzyć się sklepy o powierzchni do 1000 metrów kwadratowych, analogicznie, poza tymi mieszczącymi się w galeriach. Na tym etapie do działania powrócą też szkoły nauki jazdy oraz siłownie i centra fitnessu.
Czwarty etap czeskiego planu rozpocznie się
25 maja
, kiedy do pracy wrócą restauracje, ale gości będą mogły przyjmować tylko w ogródkach. Otwarte zostaną zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. W ograniczonym zakresie działać zaczną też muzea i galerie.
Ostatni etap zaplanowano na
8 czerwca.
Restauracje będą mogły wrócić do normalnej pracy i otworzą się galerie handlowe, a także hotele, kina i inne instytucje kultury. Rząd zakłada, że od tego momentu możliwe będzie również organizowanie "imprez masowych", ale najprawdopodobniej
dla maksymalnie 50 uczestników
.
Rząd zapowiedział też, że przed wakacjami
nie planuje przywracać obowiązku szkolnego
. Niektóre placówki będą jednak stopniowo otwierane, w pierwszej kolejności mają być to uczelnie wyższe. Studenci będą mogli uczestniczyć w indywidualnych seminariach licencjackich, magisterskich i doktoranckich. Później do szkół wrócą maturzyści.
Czeski rząd podkreśla, że wciąż obowiązywać będzie rygor sanitarny. Nie jest planowane również uchylenie obowiązku noszenia maseczek.