W sobotę funkcjonariusze z
Komendy Powiatowej Policji w Kępnie
w czasie patrolu w miejscowości Mroczeń próbowali
zatrzymać do kontroli motocyklistę
. Ten jednak nie miał zamiaru zastosować się do zaleceń policjantów i choć początkowo zwolnił przy policyjnym wozie, to następnie
gwałtownie przyspieszył
, zostawiając funkcjonariuszy w tyle.
Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za motocyklistą w stronę Grębanina. Mężczyzna mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie reagował na próbę zatrzymania. Policjanci zdecydowali się wezwać posiłki. W Byczynie na pirata drogowego czekała blokada. Ten jednak miał zdołać ją ominąć i udać się w dalszą drogę.
Ostatecznie po
45-kilometrowym pościgu
policjant kierujący jednym z pojazdów biorących udział w obławie postanowił zastosować środek przymusu bezpośredniego i
uderzył zderzakiem w tylne koło motocykla
, co spowodowało jego przewrócenie się.
Okazało się, że kierującym motocyklem był 48-letni mieszkaniec gminy Baranów. Podczas ucieczki mężczyzna popełniał wykroczenie za wykroczeniem, co skutkowało nazbieraniem
610 punktów karnych
.
Mężczyzna został poddany testom na obecność
środków odurzających
w organizmie. Wynik był pozytywny. Oprócz tego funkcjonariusze znaleźli przy nim nielegalne substancje. Motocyklista nie posiadał także uprawnień do kierowania pojazdem.
Mieszkaniec gminy Baranów popełnił łącznie
57 wykroczeń i trzy przestępstwa
. Postawiono mu m.in. zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, posiadania środków zabronionych i kierowania po użyciu środka odurzającego. Teraz grozi mu nawet kara
do 5 lat więzienia
. Policja wylicza, że według obowiązującego taryfikatora kierowca nazbierał
46 450 zł
mandatu.