Władimir Putin spotkał się w czwartek z ministrem obrony Siergiejem Szojgu
w sprawie inwazji na Ukrainę. Dziennikarze zwrócili uwagę na nietypowe zachowanie przywódcy Rosji, który
siedział w nienaturalnej pozycji i trzymał blat stołu
.
Politycy omawiali dalsze działania wojsk rosyjskich.
Putin odwołał plany szturmu na zakłady metalurgiczne Azovstal w Mariupolu
, tłumacząc, że decyzja ta była "nieuzasadniona". Przywódca Rosji uznał, że "lepiej jest ratować życie rosyjskich żołnierzy i oficerów, poprzez
czekanie, aż ukraińskie siłom skończą się zapasy i zaczną uciekać
".
- Uważam proponowane szturmowanie strefy przemysłowej za niepotrzebne. Nie ma potrzeby wspinać się do tych katakumb i czołgać się pod ziemią przez te obiekty przemysłowe.
Rozkazuję ci to anulować.
Zablokuj ten obszar przemysłowy, aby mucha nie mogła przez niego przejść - przekazał Putin.
Szojgu podkreślił, że Mariupol ma dla Rosji symboliczne znaczenie, ponieważ przejęcie miasta stworzy most lądowy z Krymem i odłączy Ukrainę od Morza Azowskiego.
Cała 12-minutowa rozmowa została opublikowana w internecie. Putin przez cały czas siedział w nienaturalnej pozie, a także r
uszał nerwowo nogami i miał wyraźne drżenie rąk
.
Dziennikarze opozycyjnego portalu Projekt uważają, że dyktator może mieć problemy z kręgosłupem po tym, jak
w 2012 roku miał spaść z konia
. Inne nagrania ze spotkań Putina pokazują, że był on także kulawy. Redakcja twierdzi, że średnia liczba medyków w otoczeniu Putina wzrosła z pięciu w 2016 i 2017 roku do dziewięciu w 2019 roku.