Wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych
musiał apelować do mieszkańców Tajwanu, aby ci przestali zmieniać swoje imię na Gui Yu, czyli "Łosoś".
Powodem masowych wniosków była oryginalna promocja w miejscowej knajpie z sushi - każda osoba, która w dowodzie będzie miała słowo "gui yu"
otrzyma darmowy posiłek na zasadzie "zjedz, ile zdołasz"
. Goście, łapiący się w ramach akcji, mogli zaprosić pięcioro towarzyszy, którzy również korzystali z darmowej uczty.
- Zmieniłem imię rano i już
zjedliśmy za więcej niż 7 tysięcy dolarów tajwańskich
(prawie 800 zł) - chwalił się student, który nazywa się obecnie
Bao Cheng Gui Yu Ma
.