Donald Tusk
zdążył zasłynąć już ze swoich osobliwych komentarzy na Twitterze. Dziś zamieścił wpis, który zdaje się być komentarzem do ostatnich wydarzeń w polskiej polityce, m.in.
konferencji ministrów
z treściami zoofilskimi i publikacji dotyczących "ludzi PiS" zatrudnianych w spółkach Skarbu Państwa i ich zarobków.
"
Folwark zwierzęcy po polsku
, czyli jak
dwa wieprze na rozkaz kaczora
miały przy pomocy jednej
krowy
odwrócić uwagę od
stada tłustych kotów
. Wszelkie podobieństwo do prawdziwych postaci jest przypadkowe" - pisze Tusk.
Jednym z pierwszych komentarzy pod jego wpisem jest ten
Samuela Pereiry
.
"Za dużo soku z buraka. Po "wypie***laniu" i "je*aniu" przyszedł czas na nazywanie szefów polskiego MON i MSWiA podczas białoruskiej operacji wymierzonej w Polskę - "wieprzami. Później znowu będziecie robić akcje #hejtstop?" - pisze szef portalu TVP Info.
Pojawiają się też prośby do Tuska o
wypowiedź
w sprawie migrantów na granicy z Białorusią.
Wpis Tuska już skomentował portal
wPolityce.pl
.
"Nam nasuwa się pytanie, czy były premier w ogóle przeczytał (i zrozumiał) powieść Orwella, bo porównanie w żaden sposób nie pasuje do opisywanej przez niego sytuacji. Może powinien przypomnieć sobie "Folwark zwierzęcy", zanim wpadnie na pomysł, aby - zasłaniając się klasyką literatury - obrażać polityków" - czytamy.