fot. East News
Krzysztof Bosak w
Gościu Radia ZET
u Beaty Lubeckiej został zapytany przez jednego z słuchaczy o to, czy "załatwienie miejsca biorącego na liście wyborczej żonie pana Bosaka i bratu pana Mentzena to
nepotyzm
". Współprzewodniczący Konfederacji zapewnił, że taka sytuacja nie miała miejsca.
- Tutaj jest klucz kompetencyjny. Moja żona od 10 lat pracuje jako prawnik, reprezentowała również polskie organizacje pozarządowe na forum międzynarodowym, pracowała w sądach, pracowała w kancelarii prawnej - wymieniał.
Stwierdził, że jeżeli wyborcy będą chcieli, żeby Karina Bosak pracowała również dla nich w Sejmie to tak będzie.
Lubecka oceniła, że z opisu jej gościa wynika, że
żona jest lepiej wykształcona
niż mąż w tym przypadku.
- Jeżeli chodzi o wykształcenie prawnicze to przyznaję, że tak jest i to wynika też z badań socjologicznych, że taką sytuację w społeczeństwie mamy coraz częściej - dodał.
Przypomnijmy, że na liście wyborczej Konfederacji w wyborach do Sejmu RP okręgu 20. pierwsze miejsce zajął Janusz Korwin-Mikke, tuż po nim znalazła się Karina Bosak.
Wśród innych kandydatów Konfederacji znalazł się również
zięć Korwina-Mikkego
. Bartłomiej Pejo będzie otwierał listę okręgu lubelskiego.