Dziś gościem
Krzysztofa Ziemca
w rozmowie na antenie RMF FM był wicepremier i minister aktywów państwowych
Jacek Sasin
. Polityk odniósł się do maili, które miały pochodzić z
prywatnej skrzynki Michała Dworczyka
, a które ujawnione zostały w zeszłą środę przez serwis Poufna Rozmowa. Dotyczyły wezwania na rozmowę ambasadora Niemiec w związku z artykułem w
Fakcie.
Maile, o których mowa pochodzą z 2018 roku. Mateusz Morawiecki 1 października 2018 roku krótko po północy wysłał, na prywatne adresy szefa swojej kancelarii Michała Dworczyka, ówczesnej rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej, Jacka Sasina i Marka Suskiego, wiadomość z prośbą o wezwanie ambasadora Niemiec na rozmowę za artykuły pojawiające się na łamach gazety
Fakt
:
"Prosba aby Jacek (Czaputowicz) i Marek (Suski) wezwali
ambasadora Niemiec
tym razem (Michal zrobił to 2 mce temu) - na dywanik - i powiedzieli że widzimy że niemiecka gazeta idzie już nie nawet "ręka w rękę" z PO/PSL ale że
ona jest w butach opozycji i ona jest opozycją
. Porownajcie to do sytuacji gdyby polscy hipotetyczni właściciele zrobili coś takiego w niemczech .... Powiedzcie, że to wywoła miedzynarodowy skandal. ... jak tak dalej. Ostro pls" - napisał w mailu premier. (pisownia oryginalna)
"Oczywiście, porozumię się z Markiem i działamy.
Jak ostro to ostro!
"- odpisał Sasin. (pisownia oryginalna)
Wicepremier na antenie radia RMF FM
potwierdził, że wiadomości były prawdziwe
:
"To była ciekawa dyskusja z udziałem moim, pana ministra Marka Suskiego i pana ambasadora Niemiec, byłego już. Pozostaliśmy przy swoich zdaniach - że tak powiem" - dodał Sasin.
Prawdopodobnie mogło chodzić o materiały pochodzące z tych wydań dziennika: