
Fot.: East News / Fot.: @stocktalkweekly - X
Z notatki, do której dotarł The New York Times, wynika, że
Donald Trump
zamierza wprowadzić
zakaz podróży
do Stanów Zjednoczonych
dla mieszkańców 43 krajów
, spośród których aż 22 znajdują się w Afryce. Podobna lista obowiązywała jeszcze podczas pierwszej kadencji Trumpa, jednak po objęciu rządów przez
Joe Bidena
została ona uchylona.
Amerykańskie media podają, że kraje zostały podzielone na
trzy kategorie
, oznaczone kolorami
czerwonym
,
pomarańczowym
oraz
żółtym
. Pierwsze z oznaczeń jest najsurowsze i objęto nim Afganistan, Bhutan, Kubę, Iran, Libię, Koreę Północną, Somalię, Sudan, Syrię, Wenezuelę oraz Jemen. Oznacza to, że obywatele tych krajów będą mieli całkowity zakaz wjazdu do Stanów Zjednoczonych.
Kolorem pomarańczowym oznaczono natomiast Białoruś, Birmę, Erytreę, Haiti, Laos, Rosję, Sierra Leone, Sudan Południowy oraz Turkmenistan. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez media, zwykli obywatele tych krajów będą musieli
przejść rozmowę kwalifikacyjną
i
uzyskać pozytywną ocenę od amerykańskich urzędników
, aby uzyskać wizę wjazdową do Stanów Zjednoczonych.
Grupa krajów oznaczonych kolorem żółtym jest natomiast najliczniejsza i znajduje się w niej najwięcej krajów z Afryki. W tej kategorii znaleźć można m.in. Angolę, Benin, Burkina Faso, Kambodżę, Kamerun, Republikę Zielonego Przylądka, Czad, Republikę Konga, Gwineę Równikową, Gambię, Liberię, Malawi, Mali, Mauretanię czy Zimbabwe.
Rządom tych krajów amerykańska administracja zarzuca
niedociągnięcia w zakresie bezpieczeństwa
,
niewystarczającą współpracę ze służbami imigracyjnymi
ze Stanów Zjednoczonych czy
brak dostatecznej weryfikacji tożsamości
osób ubiegających się o wizy. Brak poprawy w zakresie tych kwestii w ciągu 60 dni miałby skutkować przeniesieniem tych krajów do bardziej restrykcyjnej grupy.
W 2017 roku, podczas pierwszej kadencji Trumpa, podpisane zostało rozporządzenie zabraniające wjazdu do Stanów Zjednoczonych syryjskim uchodźcom. Takie ograniczenia zostały również tymczasowo wprowadzone w przypadku obywateli Iraku, Iranu, Libii, Somalii, Sudanu i Jemenu. To posunięcie Trumpa wywołało wówczas liczne protesty.
W trakcie ubiegłorocznej kampanii prezydenckiej Trump zapowiedział plan ograniczenia wjazdu do Stanów Zjednoczonych dla obywateli Libii, Somalii, Syrii czy Jemenu. Po objęciu rządów amerykański polityk podjął również kontrowersyjne działania wobec obcokrajowców, którzy już znajdowali się na terenie kraju, wprowadzając masowe deportacje.