fot. Google Maps @wirtualne - spacery. pl, @Mario Haß / off.radiokrakow.pl / Facebook @matdemski
We wtorek ruszył
kanał tematyczny OFF Radio Kraków
. Ma on niemal w całości być tworzony przez narzędzia
sztucznej inteligencji
. Jak podaje serwis Wirtualne Media ma to być
eksperyment badawczo - medialny
, próbujący zdiagnozować i odpowiedzieć na pytanie, jakie skutki może nieść ze sobą rozwój sztucznej inteligencji dla kultury, mediów, dziennikarstwa, społeczeństwa.
Na antenie będzie można
usłyszeć wykreowane przez AI głosy
trojga prowadzących - modelowych przedstawicieli pokolenia Z
- 20-letniej Emilii "Emi" Nowej - studentki dziennikarstwa, ekspertki od popkultury, 22-letniego Jakuba "Kuby" Zielińskiego - studiującego na AGH Inżynierię Akustyczną, oraz 23-letniego Alexa - zaangażowanego społecznie, z pasją poruszającego tematy związane z tożsamością, kulturą queer i wpływem mediów na społeczeństwo.
Jak można przeczytać na stronie radia, każdy z wykreowanych prowadzących będzie prowadził od poniedziałku do piątku po dwie godziny programu dziennie, a raz w tygodniu - autorską audycję muzyczną oraz wywiad z wybitnymi postaciami polskiej i światowej kultury, politykami i działaczami. Za oprawę muzyczną wciąż będzie odpowiadał szef muzyczny OFF Radia Kraków Wojciech Barczyński. Z kolei za stronę techniczną dotyczącą wykorzystania narzędzi AI ma odpowiadać Wojciech Wasiak, a za generowanie treści przy użyciu AI Patrycja Psuj.
fot. off.radiokrakow.pl
W mediach społecznościowych pojawiły się już
krytyczne głosy wobec projektu
.
Mateusz Demski
, dziennikarz prowadzący audycje w krakowskiej radiostacji od prawie trzech lat poinformował, że radio zdecydowało się na zwolnienie dziennikarzy i zastąpienie ich AI.
"Kochani, zwracam się do Was z ważną dla mnie (i wierzę, że w pewnym sensie dla Was wszystkich) sprawą. Niedawno pisałem o tym, że Off Radio Kraków (w którym prowadziłem audycję przez blisko trzy lata) przestaje nadawać w znanej dotąd formule, że
wszyscy, którzy dotąd tworzyli to miejsce, wylecieli z pracy
. Wczoraj poznaliśmy szczegóły - kilkanaście osób z redakcji (mowa o doświadczonych dziennikarkach i dziennikarzach, artystkach i artystach, osobach twórczych) zastąpi sztuczna inteligencja" - napisał na Facebooku.
Demski uważa, że zwolnienie dziennikarzy i stworzenie prowadzących programy radiowe za pomocą AI jest
"groźnym precedensem"
:
"Nie możemy siedzieć cicho, ja na pewno nie mam zamiaru milczeć. Dlatego proszę Was wszystkich o wsparcie i pomoc w nagłośnieniu sprawy – wszystkimi możliwymi kanałami, gdzie tylko się da; UDOSTĘPNIAJCIE ten wpis, naszą petycję (poniżej!!), piszcie do swoich bliskich i znajomych, do osób mniej lub bardziej wpływowych i zasięgowych. Jeśli znajome dziennikarki i dziennikarze (wiem, że jest Was tu sporo!) albo nasze koleżanki i koledzy po fachu chcieliby zająć się tą sprawą, to każdemu z osobna służę komentarzem (inni ludzie OFF-a również). +48 517 300 673 – to numer do mnie, mogę gdzieś podjechać, mogę połączyć się na Zoomie. Bo sprawa OFF Radia Kraków to ważne memento dla całej branży. To groźny precedens uderzający w nas wszystkich – w ludzi mediów, w ludzi kultury, we wszystkie słuchaczki i wszystkich słuchaczy" - pisze dziennikarz.
Zwraca on także uwagę, że sytuacja ta ma miejsce w
medium publicznym
, które to właśnie powinno
"wyznaczać standardy oraz stać na straży wiarygodności, rzetelności i autentyczności"
:
"Ten irracjonalny pomysł narodził się (i został wcielony w życie) w mediach publicznych – miejscu, które, w sposób szczególny, powinno wyznaczać standardy oraz stać na straży wiarygodności, rzetelności i autentyczności. Media publiczne, według statutu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, powinny zapewniać pluralizm, bezstronność, wyważenie i niezależność przekazu oraz wysoką jakość i integralność – wiarygodność treści. Decyzję o zautomatyzowaniu naszej profesji podjął Marcin Pulit, powołany na likwidatora Radia Kraków, który mianował się redaktorem naczelnym (naczelnikiem?) OFF Radia Kraków. Zmiany w redakcji nazywa "eksperymentem badawczo-medialnym". Pisze, że "kreowany przez AI program ma być adresowany do osób z tzw. pokolenia Z, odpowiadać na ich potrzeby i zainteresowania, poruszać kluczowe dla nich tematy, analizować jak AI może wpływać na to, co myślą, jak konsumują informacje" (OK boomer). W żadnym miejscu nie wspomniał (uważajcie na typa), że kilkanaście osób chwilę wcześniej straciło pracę" - zauważa.
Demski stworzył też
petycję
, w której sprzeciwia się zmianom wprowadzonym przez stację:
fot. petycjeonline.com
Polityk Konfederacji
Przemysław Wipler
już skomentował zmiany w Radiu Kraków sugerując, że dziennikarze alarmują o sprawie, bo obawiają się o swoje posady. Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Mateusza Demskiego, który jako pierwszy nagłośnił zmiany w Radiu Kraków:
- Podnoszą się głosy, na przykład takie jak pana Wiplera, że po prostu dziennikarze boją się wyparcia ich z pracy. Co o tym myślisz, że po prostu tak działa wolny rynek? - pytamy.
- Ale to nie jest wolny rynek, tylko państwowe medium. Pan likwidator nie znalazł inwestora i nie zrobił prywatnego medium, tylko eksperymentuje na "nie swoim".
Nie wiadomo też kto weźmie odpowiedzialność za ten eksperyment
, dlaczego generacja Z to mają być jego króliki doświadczalne? W tej sprawie jest wiele pytań bez odpowiedzi, a nieuzasadnione niczym decyzje są już w biegu. Stąd nasz manifest - odpowiada nam dziennikarz.
fot. X @Wipler1978
Podobnego zdania jak Demski jest
dziennikarz muzyczny Jarosław Szubrycht
:
"Off Radio Kraków wystartowało dzisiaj z audycjami prowadzonymi i (chyba) programowanymi przez AI, co byłoby nawet ciekawym eksperymentem, gdyby nie wiązało się z: - odprawieniem absolutnie fantastycznych ludzi tworzących to radio i robiących autorskie audycje o jakości unikalnej nie tylko w lokalnej, ale i ogólnopolskiej skali; - stworzeniem awatarów/postaci, które teraz rzekomo mają to radio robić i nadania im fajowej, młodzieżowej tożsamości. Moim ulubieńcem jest Alex, wrażliwy społecznie, o czym możemy się przekonać, bo chodzi na marsze równości i daje się na nich fotografować" - pisze.
"Kurde, nikt mnie nie ostrzegł, że apokalipsa przyjdzie w formie techno-groteski. Cool (powiedziałaby AI z pokolenia X, gdyby już wtedy istniała)" - dodaje.