Kilka dni temu prezes PiS
Jarosław Kaczyński
został zapytany przez dziennikarza TVN24 o to dlaczego
nie chce debaty z Donaldem Tuskiem
. W odpowiedzi dziennikarz usłyszał, że lider PiS chciałaby debatować z szefem Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim
Manfredem Weberem.
Po tych słowach Kaczyńskiemu zadano jeszcze jedno pytanie, o to, w jakim języku chciałby debatować, jednak wicepremier nie odpowiedział na nie.
Słowa te podchwycił Donald Tusk. Opublikował on w mediach społecznościowych nagranie, w którym mówi do prezes PiS, że debata z nim odbyłaby się w
języku polskim
:
W nagraniu Tuska wykorzystany został
bit Kubiego Producenta
, który pochodzi z kawałka
Billy Kid
ReTo. Uwagę może zwracać tekst utworu:
"Co ty chcesz mi udowodnić? Sam coś sobie udowadniam
Moje życie to jest pościg za tym czego pragnę, nie jebana bajka
Ziomków mi została garstka, jeżdżę od miasta do miasta
Jeśli wrogowie celują do mnie z broni mają rewolwery Granta
Znów próbuje mi coś wmówić typ zazdrosny o dziewczynę
Odpulałem takie dupy, którym ty byś lizał kibel
Więc przekleństwem jest i szczęściem to, że znają moje imię
Wielu serce ma w sakiewce, wszystko do zabrania w chwilę (ej)".
Co ciekawe wykorzystanie bitu
nie spodobało się Kubiemu
, który zwrócił uwagę na to w InstaStories. Przekazał, że nie chce, żeby żaden polityk wykorzystywał jego bity do celów politycznych:
"Panie Donaldzie Tusk, rozumiem, że super bit do rolek i krótkich formatów, ale nikt mnie
nie prosił o zgodę
na wykorzystanie bitu. Proponuję więc zwolnić mnie z płacenia podatków do końca życia, albo proszę nie korzystać z mojej twórczości, ponieważ nie chcę uczestniczyć
w żadnym politycznym szambie"
- napisał producent.
Co ciekawe innego zdania jest producent muzyczny
Lanek,
który napisał na InstaStories, że jeżeli jego produkcje mają szanse pomóc opozycji (bez Konfederacji) w walce o przejęcie władzy, to
chętnie użyczy swojej twórczości:
- Jak coś to ja chętnie udostępnię swoje bity Donaldowi Tuskowi i reszcie opozycji, z wyłączeniem konfederatów - zadeklarował Lanek.