fot. EastNews
Jak informuje
Dziennik Wschodni
, do urzędu miasta w Lublinie wpłynęła
petycja
"w interesie publicznym" o
nadanie jednej z ulic imienia Lidla
. Jej autorem jest
radca prawny
,
Konrad Cezary Łakomy
, który pismo sporządził na firmowym papierze i podbił służbową pieczątką.
"Niezgodne z zasadami uczciwej konkurencji jest, aby w mieście Lublin żadna z ulic nie była nazwana ulicą Lidla wobec faktu, że
jedna z ulic nazwana jest ul. Stokrotki, a inna ul. Biedronki"
- argumentuje.
Jak tłumaczy lubelski radca, to nie żart. Łakomy chce wiedzieć, jak jego petycję potraktuje ratusz.
-
Ta petycja jest na serio. Ma charakter edukacyjny
- mówi. - Sam jestem ciekaw odpowiedzi, potrzebuję jej dla aplikantów. Może się to wydawać śmieszne, ale
nie zmienia to faktu, że mamy zbieżność nazw sieci handlowych z nazwami ulic
- dodaje.
Jak pisze
Dziennik Wschodni
, nazwy
ulicom Stokrotki i Biedronki nadano w czasach PRL
. Nie znajdują się jednak przy nich sklepy wspomnianych sieci.
Zgodnie z prawem miasto musi teraz odpowiedzieć na petycję radcy. Jak zapewnia przedstawiciel ratusza, odpowiedź zostanie sporządzona w przepisowym terminie
nie później niż w terminie trzech miesięcy
od dnia złożenia petycji.