fot. Flickr @elakrysinska
Towarzystwo dla Natury i Człowieka
alarmuje, że inwestycja wznoszona przy
ulicy Północnej 31 w Lublinie
zagraża krytycznie wymierającemu
gatunkowi chomika europejskiego
. Organizacja zaapelowała o wstrzymanie prac. Z kolei inwestor twierdzi, że działa zgodnie z przepisami.
Aktywiści twierdzą, że na działce od dwóch lat potwierdzano występowanie przedstawicieli tego gatunku:
- W związku z rozpoczęciem prac dotyczących inwestycji Północna 31 w Lublinie, wzywamy Państwa do natychmiastowego powstrzymania się od wszelkich działań skutkujących łamaniem przepisów prawa związanych z ochroną krytycznie zagrożonego gatunku, jakim jest chomik europejski - podkreśla Krzysztof Gorczyca z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
- W czasie obserwacji i inwentaryzacji chomika europejskiego na tym obszarze przeprowadzonej na przestrzeni 2 lat potwierdzono, iż na przeznaczonej do zabudowy działce
występują osobniki wyżej wymienionego gatunku
, o czym informowaliśmy Państwa w piśmie z dn. 14.01.2025 - dodaje.
Aktywiści twierdzą, że działania dewelopera mogą doprowadzić do celowego i zamierzonego zagrożenia życia chomików, które obecnie znajdują się w okresie hibernacji:
- Hibernujące obecnie
chomiki przez ostatnie kilka dni są poważnie niepokojone
. Planowane dalsze prace budowlane mogą wypełniać znamiona przestępstwa m.in. z art. 181 §1 Kodeksu Karnego, za które przewidziana jest kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 - przestrzegają ekolodzy.
Organizacja wyraża
gotowość do współpracy z deweloperem
przy odłowie i przesiedleniu chomików w bezpieczne miejsce. Jednak jak podkreślono może się to stać, dopiero
po zakończeniu okresu hibernacji
:
- Odpowiedzialność za jedną z najważniejszych populacji najszybciej wymierającego gatunku polskich ssaków wymaga współpracy administracji, samorządów, nauki i biznesu - wyjaśnia Krzysztof Gorczyca.
Przedstawicielka firmy LUK, odpowiedzialnej za inwestycję, twierdzi, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami. Dodaje jednak, że jest gotowa na współpracę z ekologami:
- Firma LUK realizuje inwestycję zgodnie z przepisami i poszanowaniem otoczenia, jednak nie posiada plenipotencji do badania występowania gatunków zwierząt, w tym chomika europejskiego - wyjaśnia Natalia Sikorska.
-
Jeśli jednak takie zostaną odnalezione i udokumentowane, jesteśmy otwarci na współpracę z ekologami
- dodaje
Przedstawicielka władz miasta Anna Czerwonka z Biura Prasowego Prezydenta Miasta Lublin wyjaśnia, że inwestycja otrzymała decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach już w 2020 roku. Dodaje, że jeśli zwierzęta zostaną wykryte na terenie inwestycji, wówczas konieczne będzie uzyskanie specjalnych zezwoleń:
- W trakcie prowadzonego postępowania nie stwierdzono w tym obszarze występowania gatunków chronionych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, to na inwestorze spoczywa obowiązek uzyskania decyzji oraz relokacji zwierząt - podkreśla.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska oraz Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, jako odpowiednie instytucje miały już zostać poinformowane o możliwym występowaniu chomika europejskiego na terenie inwestycji:
- W wydanej decyzji zaznaczono jednak, że w przypadku stwierdzenia w trakcie prowadzonych prac obecności gatunków chronionych, na które inwestycja może bezpośrednio oddziaływać, konieczne będzie uzyskanie stosownej decyzji derogacyjnej, wydawanej na podstawie art. 56 ustawy o ochronie przyrody przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska bądź Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, w zależności od rodzaju wykonywanych czynności. W związku z tym, w przypadku stwierdzenia na terenie inwestycji gatunków chronionych, organem właściwym do wydania stosownych zezwoleń jest RDOŚ w Lublinie lub GDOŚ, które podobnie jak Urząd Miasta Lublin otrzymały do wiadomości pismo Towarzystwa dla Natury i Człowieka skierowane do inwestora z informacją o możliwości występowania gatunku zagrożonego na terenie prowadzonej budowy - dodaje Anna Czerwonka.
Warto przypomnieć, że lubelska populacja chomika europejskiego jest
unikatem na skalę europejską
. Niestety populacja tego gatunku zmniejsza się za sprawą urbanizacji. W ostatnich latach zasięg występowania chomika miał się zmniejszyć w Polsce o ponad 75 procent. Naukowcy szacują, że jeśli sytuacja się utrzyma, wówczas w
2030 roku zwierzę to wyginie całkowicie
.
Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych postanowił zareagować i w ubiegłym roku poinformował o rozpoczęciu inicjatywy, polegającej na stawianiu na okolicznych drogach znaków ostrzegawczych "Zwolnij, chomiki". Akcja jest odpowiedzią na zmniejszanie się populacji chomików europejskich: