Rafał Trzaskowski po spotkaniu z Andrzejem Dudą fot. East News
W połowie lipca komitet wyborczy
Rafała Trzaskowskie
złożył w
Sądzie Najwyższym
protest wyborczy do którego dołączono
8 tomów wydrukowanych indywidualnych zgłoszeń o nieprawidłowościach
. Naruszenia można było zgłaszać na stronie www.protestwyborczy2020.pl.
Sąd Najwyższy zadecydował o
nienadawaniu protestowi Trzaskowskiego dalszego biegu
.
Jak czytamy w uzasadnieniu:
”Rozpatrzony protest wyborczy w części wykraczał poza jego ustawowo określony przedmiot i granice zakreślone przez art. 82 Kodeksu wyborczego, w części natomiast wnoszący protest nie przedstawił ani nie wskazał dowodów, na poparcie formułowanych zarzutów”.
Komitet Rafała Trzaskowskiego w swoim wniosku domagał się unieważnienia wyborów ze względu na
"rozmiar i ilość naruszeń, które wystąpiły na nieznaną dotąd skalę".
Komitet podnosił, że doszło do naruszenia
art. 128 Konstytucji RP, zapisów Kodeksu wyborczego oraz do popełnienia przestępstw przeciwko wyborom.
SN uznał, że przedmiotem protestu wyborczego
"nie może być ocena zgodności z Konstytucją RP wprowadzonych zmian ustawowych dotyczących procesu wyborczego"
.
Ocena zgodności z konstytucją należy do kompetencji
Trybunału Konstytucyjnego
.