Komisja Europejska
przeprowadziła
analizę dotyczącą jakości produktów w krajach Unii.
Okazało się, że na
1,4 tysięcy skontrolowanych produktów w 19 państwach, co 10. różnił się składem
,
mimo tego, że wizualnie są one takie same.
Autorzy badania twierdzą jednak, że
podział na lepszą jakość produktów na Zachodzie i gorszą na Wschodzie to mit.
- Przewodniczący Juncker bierze obawy wszystkich obywateli bardzo poważnie. Jeśli było poczucie, że na jednolitym rynku są obywatele drugiej kategorii, to zdecydowanie nie jest to coś, co jest dla niego akceptowalne [...] Te dowody pokazują, w jakim stopniu ta kwestia jest problemem - powiedziała Mina Andreewa, rzeczniczka KE.
- W związku z tym, że mamy wniosek, iż 9 procent produktów dotyczy problem
, a
władze krajowe zobowiązały się nim zająć,
daliśmy im konieczne narzędzia przez zaktualizowanie wytycznych w sprawie tego, jak może być stosowana dyrektywa o nieuczciwych praktykach konsumenckich - dodała.
Badanie nie wykazało spójnego wzorca geograficznego
zmieniania składu produktów w zależności od tego, na jaki rynek miałyby być przeznaczone. Niestety okazuje się również, że
22 procent produktów nie miało wprawdzie identycznego, ale podobny front opakowania, a przy tym różniły się składem.
- Rezultaty nie są jednoznaczne.
Choć cieszę się, że nie ma dowodów na podział wschód-zachód,
jeśli chodzi o markowe produkty spożywcze, to jestem zaniepokojony odkryciem, że j
edna trzecia z nich różni się składem, będąc jednocześnie identycznymi lub podobnymi markami produktów
- powiedział Tibor Navracsics, komisarz unijny ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu.