Fot. Ember
Dzięki wzrastającej popularności wykorzystywania słońca i wiatru, odnotowano
rekordowy udział odnawialnych źródeł energii w produkcji elektryczności na świecie
, wynoszący 30%. Eksperci wróżą
nadchodzący upadek paliw kopalnianych
, mimo że zapotrzebowanie na elektryczność wciąż rośnie.
Naukowcy z Ember opublikowali raport podsumowujący zużycie i pozyskiwanie energii w 2023 roku. Jak się okazuje, energia słoneczna 19. rok z rzędu rośnie na popularności, mając
największy udział w pozyskiwaniu elektryczności
, wyprzedzając wiatr i produkując dwa razy więcej niż węgiel. Szeroka obecność instalacji fotowoltaicznych prognozuje jeszcze lepsze wyniki w 2024.
Fot. Ember
Pomimo ciągłego wzrostu zapotrzebowania na elektryczność, Ember przewiduje, że rozwój odnawialnych źródeł energii będzie jeszcze szybszy, co w konsekwencji jeszcze bardziej zmniejszy wykorzystanie paliw kopalnianych. Już teraz OZE przyczyniło się do zredukowania zapotrzebowania nieodnawialnych źródeł o dwie trzecie na przestrzeni ostatnich 10 lat.
- Nadeszła przyszłość odnawialnych źródeł energii - komentuje Dave Jones, dyrektor programu w Ember. - Spadek emisji w sektorze elektroenergetycznym jest obecnie nieunikniony.
Ember podkreśla także rolę polityki i zauważa wpływ decyzji podejmowanych na szczytach klimatycznych. Przypomina COP28, podczas którego postanowiono potroić udział OZE w produkcji energii do 2030 roku, o czym pisaliśmy tutaj: