Przedwczoraj prezydent
Andrzej Duda
podpisał
ustawę o Pracowniczych Planach Kapitałowych.
Nowe przepisy zakładają utworzenie powszechnego, dobrowolnego i prywatnego systemu oszczędzania na emeryturę. Ma on być współtworzony przez pracowników, pracodawców i państwo.
"To jest ustawa, która - mam nadzieję - przyniesie dwa zasadnicze skutki.
Po pierwsze poprawi sytuację przyszłych polskich emerytów, to znaczy tych, którzy dzisiaj jeszcze cały czas pracują, tych, którzy dziś są jeszcze, można powiedzieć, w kwiecie wieku i w związku z tym gromadzą dzisiaj pieniądze na swoje emerytury"
- powiedział Andrzej Duda podczas poniedziałkowej uroczystości na
GPW w Warszawie.
Sytuacja emerytów rzeczywiście nie wygląda najlepiej. Z mediów przebijają się informacje dotyczące wyskości
średniej emerytury w Polsce, która według ZUS-u w marcu wyniosła 2179 brutto, czyli 1806 zł na rękę.
Kwota ta nie powala, a jest to przecież średnia. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja w momencie, gdy spojrzy się na wysokość emerytury, która dominuje wśród polskich emerytur.
Według danych podanych przez Główny Urząd Statystyczny kwota ta przekracza nieco ponad 900 złotych. Pobiera ją około 320 tysięcy emerytów i emerytek.