Zambia
dołączyła do listy krajów afrykańskich, które
zalegalizowały marihuanę.
W Afryce stosunek do tego narkotyku powoli zmienia się, a inwestycje w medyczną marihuanę rosną.
Rzeczniczka władz Zambii Dora Siliya 4 grudnia po specjalnym posiedzeniu rządu poinformowała, że
zalegalizowana została produkcja i eksport marihuany dla celów gospodarczych i medycznych.
W oświadczeniu przekazanym przez rzeczniczkę nie przekazano, czy stosowanie marihuany do celów leczniczych w kraju zostało zalegalizowane.
Światowy rynek medycznej marihuany
jest obecnie szacowany
na 150 mld dolarów
i do 2028 roku może osiągnąć wartość 272 mld dolarów.
Motywacja Zambii do zalegalizowania eksportu marihuany ma swoje źródło w
dużym deficycie budżetowym państwa i rosnącym zadłużeniu.
Zambia na koniec 2018 roku odnotowała zadłużenie zagraniczne na poziomie 10,5 mld dolarów. Rok wcześniej było to 8,74 mld dolarów.
Prezydent Zambii Peter Sinkamba, który od 2013 roku opowiada się za eksportem marihuany, powiedział, że dzięki nowym przepisom
kraj może zarobić do 36 mld dolarów rocznie.
"Może to po prostu zmienić oblicze zambijskiej gospodarki.
To może być błogosławieństwo lub przekleństwo, jak diamenty i złoto, w zależności od kierunku polityki
" - powiedział Reuterowi Sinkamba.
Dora Siliya przekazała, że rząd nakazał ministerstwu zdrowia koordynować wydawanie niezbędnych licencji, zaś komitet techniczny składający się z ministrów z różnych departamentów miał opracować wytyczne.
Jak wygląda sytuacja w
RPA
? W ubiegłym roku Trybunał Konstytucyjny RPA utorował drogę do złagodzenia przepisów dotyczących używania i konsumpcji narkotyków orzekając, że
prywatne używanie marihuany
, zwane lokalnie dagga,
nie jest przestępstwem.
W
Zimbabwe
w ubiegłym roku ministerstwo zdrowia zatwierdziło nowe przepisy, na mocy których
osoby fizyczne i firmy mogą uzyskać zezwolenie na uprawę marihuany dla celów medycznych i badawczych.
Pięcioletnie odnawialne licencje pozwalają na posiadanie, transport i sprzedaż świeżych i suszonych marihuany, a także oleju konopnego.
W 2017 roku
Lesotho
stało się
pierwszym krajem afrykańskim, który zezwolił na uprawę konopi indyjskich do celów leczniczych.
Wiceminister zdrowia Manthabiseng Phohleli powiedział wówczas w rozmowie z AFP, że legalizacja konopi stanowi
"ogromną szansę dla kraju",
który może pochwalić się
300 dniami słonecznymi w roku.
Otoczone w całości przez Republikę Południowej Afryki, Lesotho jest również jednym z
najbiedniejszych krajów na świecie
, zajmując 159 miejsce na 189 w ostatnim Indeksie Rozwoju Społecznego ONZ. Bezrobocie jest tam wysokie, usługi publiczne są ograniczone, a prawie jedna czwarta ludności jest zakażona HIV. Rząd od obywateli pobiera opłatę w wysokości 30 000 euro za roczną odnawialną licencję na uprawę marihuany.