![fot. East News](https://cdn01.donald.pl/filer_public_thumbnails/filer_public/62/71/6271880a-5b82-43ab-913d-ae938bf96e95/tusk_trzaskowski.jpg__1200x0_q85_crop_subsampling-2_width-1200.jpg)
fot. East News
Kandydat na prezydenta z ramienia Koalicji Obywatelskiej
Rafał Trzaskowski
udzielił wywiadu dla
Rzeczpospolitej
. Rozmowa dotyczyła między innymi poglądów i postulatów Trzaskowskiego, polskiej polityki i Donalda Trumpa.
Trzaskowski w rozmowie stwierdził, że jak na razie pozytywnie ocenia swoją dotychczasową prezydenturę w Warszawie. Stwierdził, że w ostatnich latach
miasto "awansowało do pierwszej ligi europejskich stolic"
:
- Przed wszystkim Warszawa awansowała do pierwszej ligi europejskich stolic. Wszystkie rankingi, a także opinie samych mieszkańców i przyjezdnych potwierdzają, że na tle wielu innych stolic Warszawa jest zielonym, czystym i bezpiecznym miastem z dobrym i dostępnym cenowo transportem publicznym. Już niedługo przebudowane zostanie także centrum miasta, ostatni i kluczowy fragment, abyśmy wyszli z cienia przeszłości i cieszyli się nowoczesnym śródmieściem na miarę innych stolic - stwierdził.
Polityk wskazywał na l
istę inwestycji, która dokonała się pod jego rządami w Warszawie
:
- Dokonaliśmy prawdziwej rewolucji w komunikacji miejskiej. Wymieniliśmy tabor, wprowadziliśmy transport zero- i niskoemisyjny. Wybudowaliśmy 11 nowych stacji metra, najdłuższe linie tramwajowe od lat 60., rozpoczęliśmy proces modernizacji centrum miasta. Jestem szczególnie dumny z programu żłobkowego - stworzyliśmy 17 tysięcy bezpłatnych miejsc dla najmłodszych, inspirując przy tym rząd do wdrożenia podobnych rozwiązań na poziomie krajowym - mówił.
- Zbudowaliśmy od podstaw Szpital Południowy, a w sumie zarządzamy dziesięcioma szpitalami i 120 przychodniami, z czego kilkanaście powstało od podstaw w czasie mojej kadencji. Za mojej kadencji wybudowaliśmy 17 szkół i 24 przedszkola. Udało się również stworzyć drugie skrzydło Centrum Nauki Kopernik, gdzie współpracują naukowcy i biznes. Warszawa wzbogaciła się o Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz nowy most przez Wisłę. Mamy też kładkę. Spalarnia. Lista inwestycji jest naprawdę imponująca - dodał.
Zaprzeczył też jakoby Warszawa stała się miastem przyjaznym przede wszystkim deweloperom:
- Czy pyta mnie pan o rzeczywiste odczucia mieszkańców Warszawy, czy raczej o argumenty podnoszone przez moich oponentów? Jeśli zapyta pan warszawianki i warszawiaków, jak oceniają jakość życia w mieście, odpowiedzi będą zdecydowanie pozytywne. Oczywiście zdarzają się deweloperzy, którzy łamią prawo, naginają przepisy i budują w sposób niezgodny z normami. Dlatego od lat dofinansowujemy Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego, aby móc sprawniej reagować na sygnały o nieprawidłowościach. Wydajemy pozwolenia zgodnie z prawem, a ogromna większość inwestycji mieszkaniowych w Warszawie powstaje w sposób zgodny z przepisami. To my dbamy o wprowadzanie standardów dotyczących zabudowy - m.in. dostępu do światła czy terenów zielonych. Wymuszamy na deweloperach stosowanie powierzchni biologicznie czynnych, czyli dbamy o to, aby miasto było jak najbardziej zielone i przyjazne dla mieszkańców - powiedział.
Polityk został także zapytany o to, czy namaścił już kogoś na swojego następcę, w razie wygranej w wyborach prezydenckich. Prezydent Warszawy stwierdził jednak, że jest na to za wcześniej. W dalszej części rozmowy polityk był pytany o to, jak miałaby wyglądać jego prezydentura. Trzaskowski zapowiedział m.in., że dopilnuje, by budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego została ukończona:
- Tak. To my zbudujemy CPK i jako prezydent tego przypilnuję. Projekt w obecnym kształcie zaczyna nabierać sensu – rozbudowa Okęcia, innych portów regionalnych, zakup samolotów dla LOT-u i duże centralne lotnisko, hub dla naszej części Europy. Będę gwarantem realizacji tego cywilizacyjnego projektu. Proszę zauważyć, że po przedstawieniu poprawionego projektu CPK nawet PiS przestał upierać się przy swoich pomysłach - powiedział.
Priorytetami w polityce Trzaskowskiego
ma być patriotyzm gospodarczy i bezpieczeństwo:
- Stawiam na
bezpieczeństwo, patriotyzm gospodarczy, wyrównywanie szans
i przezwyciężenie podziałów, które odziedziczyliśmy po PiS. Mój plan to Polska, w której wszyscy razem idziemy naprzód, aby rozwijać się i bogacić przez kolejne dekady - podkreślił.
Trzaskowski został zapytany także o to, czy będzie namawiał Polaków do zdejmowania krzyży w miejscach publicznych:
- Dlaczego miałbym to robić? Nigdy tego nie proponowałem. Nasze podejście to brak nakazów – chodziło o to, aby nie było presji na to, by ktoś wieszał krzyż. Uważam, że jeżeli mówimy poważnie o rozdziale Kościoła od państwa, to tak po prostu powinno być. Ale jeśli w innych miejscach samorząd uważa, że krzyż powinien wisieć, to jest to suwerenna decyzja radnych - stwierdził.
Odniósł się także do obecnej polityki rządu. Stwierdził, że
chciałby, by "rząd działał szybciej i skuteczniej"
:
- Oczekuję m.in. uszczelniania 800+ dla Ukraińców, ustaw naprawiających wymiar sprawiedliwości, odblokowania inwestycji energetycznych, liberalizacji prawa aborcyjnego. Potrzebujemy też szybko mądrej deregulacji gospodarki i zwiększenia stopy inwestycji prywatnych. A także większych nakładów na rozwój nowoczesnych technologii jak sztuczna inteligencja i wsparcia polskich firm we wdrażaniu SI. Potrzebujemy też aktywnego i niezależnego prezydenta - powiedział.
Zapowiedział też, że
nie będzie "długopisem Donalda Tuska"
:
- Nigdy nie byłem niczyim długopisem. To kwestia charakteru.
Ja nie jestem Andrzejem Dudą
,
nie mam kompleksów wobec swojego politycznego środowiska. Jestem niezależny. Będę współpracował z rządem, jak będzie proponował sensowne rozwiązania, ale nie za wszelką cenę. Będę zgłaszał własne inicjatywy, a kiedy trzeba będzie, sprzeciwiał się złym pomysłom - powiedział.
Rafał Trzaskowski był także pytany o
Donalda Trumpa
. Polityk powiedział, że "zaleca spokój" w komentowaniu poczynań prezydenta USA:
- Z satysfakcją przyjmuję apele prezydenta Trumpa o konieczności ponoszenia przez państwa europejskie większych wydatków na obronność, bo Polska już teraz przeznacza na ten cel blisko 5 proc. PKB. Potrzebujemy, aby poziom wydatków na obronność w innych krajach europejskich przypominał nasz. To wzmocni również polskie bezpieczeństwo i w tej sprawie mamy polsko-amerykański sojusz - powiedział.
- Niektóre propozycje nowego prezydenta rzeczywiście nie są w pełni zrozumiałe, ale
zalecam spokój
. Niektórzy reagują z nadmierną euforią, a inni histerią. A ja zalecam spokój i konsekwentne docieranie z naszymi argumentami do nowej administracji. Tak wiele nas łączy, że znajdziemy wiele pól współpracy. Sojusz Stanów Zjednoczonych i Europy gwarantuje nam wzajemne bezpieczeństwo i zamożność. Musimy o tym zawsze pamiętać. Dlatego uważam, i tutaj mam inne zdanie niż prezydent Trump, że właściwym kierunkiem dla Europy i USA jest powrót do rozmowy o ułatwieniach handlowych, a nie wzajemne cła. Wierzę, że uda się w tej kwestii Trumpa przekonać. Potrzebujemy wzajemnie swoich technologii, energii, maszyn, samochodów. Szczególnie że w naszym wspólnym interesie jest powrót produkcji z Azji do Europy i Stanów Zjednoczonych. Mamy w tej kwestii przecież zbieżne strategie - dodał.
Podkreślił, że
Polska powinna współpracować z każdym amerykańskim prezydentem
:
- Po pierwsze, prezydent Polski musi współpracować z każdym demokratycznie wybranym prezydentem USA. To jest kwestia polskiej racji stanu, a nie osobistych poglądów czy uczuć. Po drugie, nie ma na to dowodów - powiedział.
- Prezydent Trump budzi różne emocje, ale ja sugeruję zachowanie wstrzemięźliwości. Ja ją w każdym razie zachowam, bo od tego zależy skuteczność naszej polityki. A przecież to jest najważniejsze - dodał.
Odniósł się także do angażowania się
Elona Muska
w europejską politykę. Dodał, że nie obawia się, wpływania Muska na wybory w Polsce:
-
Polacy mają alergię na przedstawicieli innych państw, którzy mówią im, jak mają głosować
. Dlatego sądzę, że dla kandydata PiS byłby to raczej polityczny pocałunek śmierci. Zwłaszcza po tym, kiedy Musk na wiecu AFD, partii proputinowskiej i kwestionującej odpowiedzialność Niemiec za zbrodnie nazistowskie, przekonywał, że Niemcy powinni zapomnieć o swoich historycznych przewinach wobec Polski i Polaków. Charakterystyczne, że ani PiS, ani pan Nawrocki na te oburzające wypowiedzi Muska nie zareagowali. Korzystając z okazji, należy zadać panu Nawrockiemu pytanie, dlaczego w tej sprawie, kiedy chodzi o prawdę historyczną, pamięć o polskich ofiarach, milczy - powiedział.