fot. East News / X @Rozmowa_RMF
Dziś gościem Roberta Mazurka na antenie RMF FM był doradca prezydenta Andrzeja Dudy
Marcin Mastalerek
. Rozmowa dotyczyła między innymi zbliżających się
wyborów prezydenckich
, które zaplanowane są na przyszły rok. Doradca prezydenta odniósł się do ewentualnego kandydata, którego wystawi
Platforma Obywatelska
. Sondaże wskazują, że największe szanse na wygraną miałby obecny prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Marcin Mastalerek w rozmowie z Robertem Mazurkiem stwierdził jednak, że przestaje wierzyć, że PO wystawi w wyborach prezydenckich obecnego prezydenta Warszawy. W jego przekonaniu kandydatem nie będzie też Donald Tusk. Platforma Obywatelska według niego postawi na
Radosława Sikorskiego
:
- Coraz mniej wierzę w to, że Platforma Obywatelska wystawi Rafała Trzaskowskiego. On coraz mniej kojarzy się z bezpieczeństwem. Kojarzenie z bezpieczeństwem nie polega na tym, żeby używać słowa bezpieczeństwo dziesięć razy w każdym swoim tweecie - stwierdził Mastalerek.
- Donald Tusk boi się startować na prezydenta. Od dawna mówiłem, że planem numerem jeden Donalda Tuska była Europa. Tusk liczył, że Ursula von der Leyen nie zostanie przewodniczącą Komisji Europejskiej i to on będzie sprawował to stanowisko. Planem numer dwa Tuska była prezydentura - stwierdził.
- Uważam, że Platforma Obywatelska wystawi Radosława Sikorskiego.
Nie tylko z powodów politycznych, ale ludzkich. Co byłoby największym upokorzeniem dla Jarosława Kaczyńskiego?
Według mnie prezydentura Radosława Sikorskiego - powiedział Mastalerek.
Doradca został zapytany także o to co poradziłby Platformie Obywatelskiej w sprawie wystawienia kandydata na prezydenta:
- Nie wystawiajcie nikogo, pakujcie kuwety i spadajcie. Doradziłbym im tak, bo ich nie lubię i uważam, że źle rządzą - mówił.
Mastalerek został zapytany także o kandydata Prawa i Sprawiedliwości:
- Uważam, że PiS powinien poczekać na to, kogo wystawi Platforma Obywatelska. Proponowałbym też przeprowadzenie referendum nad rządem PO - powiedział szef gabinetu Prezydenta RP.
Prowadzący rozmowę zapytał doradcę prezydenta o kandydaturę Marcina Przydacza:
- Marcin Przydacz nie jest poważnym kandydatem na prezydenta. Nie żartujmy. Według mojej wiedzy, jego nie ma wśród kandydatów PiS. Sam się zgłosił, ale pogonili go - podsumował szef gabinetu Prezydenta RP.
Jeśli chodzi o kandydata PiS na prezydenta, w kuluarach mówi się, że do gry o prezydenturę miał wejść
Przemysław Czarnek
:
- Od jednego polityka usłyszałam, że do gry pod koniec tygodnia wszedł Przemysław Czarnek, który ma przekonanie, że w tych prawyborach wystartuje i nawet zaczął już obdzwaniać różnych posłów i planować różne wizyty - mówiła w jednym z programów TVN24 dziennikarka
Faktów
TVN Arleta Zalewska.