Jak informuje CNN, po
masowych strzelaninach
, do których doszło w zeszłym tygodniu w El Paso i Dayton, gwałtownie
wzrosło zainteresowanie kuloodpornymi plecakami dla dzieci
. Firmy produkujące takie plecaki notują wzrost sprzedaży nawet o
200-300%
.
Plecaki, które w razie zagrożenia można przekształcić w
kamizelkę kuloodporną
, kupują głównie rodzice najmłodszych dzieci. Jak zauważają eksperci, na wzrost zainteresowania plecakami na pewno wpłynęło to, że do strzelanin doszło tuż
przed rozpoczęciem roku szkolnego
. W wielu miejscach lekcje rozpoczynają się w połowie sierpnia.
Jak tłumaczy w rozmowie z CNN
Joe Curran
, założyciel marki
Bullet Blocker,
sprzedaż wzrosła w ostatnich dniach o 200%. Ceny plecaków, które produkuje, wahają się
od 160 do 490 dolarów
. Ma nawet modele przeznaczone dla przedszkolaków. Firmę założył 12 lat temu, po strzelaninie w Virginia Tech, w której zginęły 33 osoby.
Dużą popularnością cieszą się też plecaki
Guard Dog Security
, które kosztują od
119 do 299 dolarów
. Firma swoje kuloodporne plecaki testuje w placówce akredytowanej przez
National Institute of Justice
, oddział badawczy Departamentu Sprawiedliwości. Plecaki GDS oferują
ochronę poziomu IIIA
według standardów Narodowego Instytutu Sprawiedliwości, co oznacza, że zostały przetestowane pod kątem amunicji 9 mm, 0,44 magnum i strzelby.
Taki sam poziom ochrony zapewniają plecaki od
TuffyPacks
. Firma chwali się, że wykorzystuje specjalne włókna syntetyczne, które jest pięć razy mocniejsze od stali.
Jak ocenia
Steve Naremore
, dyrektor generalny firmy, sprzedaż po strzelaninach zawsze rośnie, a tym razem
wzrosła aż o 300%
.
Łącznie w zeszłotygodniowych zdarzeniach
zginęło 31 osób
, a kilkadziesiąt zostało rannych. Wczoraj do miast, w których doszło do strzelanin, poleciel
i Donald i Melania Trump
. Zarówno w El Paso, jak i Dayton prezydenta przywitały protesty, podczas których demonstranci domagali się wprowadzenia zakazu posiadania broni palnej. Wcześniej Trump i inni politycy komentowali strzelaniny, podkreślając, że wszystkiemu winne są gry komputerowe.