S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl
to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier w branży. O pracach nad tytułem poinformowano już w 2018 roku, jednak wciąż nie zostały one ukończone przez niesprzyjającą sytuację - najpierw pandemię a teraz konflikt w Ukrainie. Okazuje się jednak, że to nie jedyne kłopoty producentów gry studia GSC Game World.
Studio padło
ofiarą rosyjskich hakerów
. Mieli oni wykraść pliki źródłowe gry. W poniedziałek rosyjska grupa Vestnik TSS poinformowała w mediach społecznościowych o
ataku na serwery GSC Game World.
Rosyjscy hakerzy wystosowali żądania w kierunku producenta gry. Domagają się oni
przywrócenia rosyjskiego tłumaczenia do gry.
Studio już wcześniej podjęło decyzję, by usunąć z drugiej części Stalkera język rosyjski w ramach solidarności z walczącymi na froncie.
Zmieniono także podtytuł na
"Heart of Chornobyl"
, co odpowiada
ukraińskiemu zapisowi
nazwy miasta. Studio nie planowało także wydać gry w Rosji.
Szantażyści domagają się od studia
odbanowania jednego z członków
ich grupy na oficjalnym Discordzie gry, oraz
przeprosin ze strony twórców
za ich wpisy w mediach społecznościowych, w których potępiali rosyjską agresją na Ukrainę.
Hakerzy zagrozili, że jeśli warunki te nie zostaną spełnione do
15 marca,
wówczas
opublikują wszystkie materiały
, które udało im się wykraść.
"Fakt, że nie udostępniliśmy wszystkich materiałów opinii publicznej, świadczy o naszym przyjaznym stosunku do Was, po wszystkich Waszych nieprzyjaznych działaniach. Proszę działać odpowiednio i poprawić sytuację. Nie pozwólcie, aby uniwersum STALKER umarło z powodu upolitycznienia" - stwierdzili hakerzy.
"Przemyślcie stosunek do graczy z Białorusi i Rosji oraz przeproście za niegodne podejście do zwykłych graczy z tych krajów" - dodano.
Studio odpowiedziało na żądania hakerów. Stwierdzono, że
"próby zastraszenia ich są skazane na niepowodzenie":
"Jesteśmy ukraińskim przedsiębiorstwem i tak jak wielu Ukraińców, doświadczyliśmy wielu rzeczy, które są znacznie gorsze niż szantaż: zniszczone domy, zrujnowane życia i śmierć naszych najbliższych. Próby zastraszenia nas są więc skazane na niepowodzenie" - czytamy w oświadczeniu GSC Game World opublikowanym na Twitterze.
"W razie wystąpienia wycieków prosimy o powstrzymanie się od oglądania lub rozpowszechniania informacji o S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chernobyl. Materiały ulegną szybkiemu zdezaktualizowaniu i przez to mogą rozmyć finalny obraz koncepcji przedstawionej w grze. Prosimy o cierpliwość i czekanie na oficjalną premierę, aby uzyskać jak najlepsze wrażenia. Jesteśmy przekonani, że Wam się spodoba" - dodano.