Wirtualna Polska podała ostatnio, że
Miłosz Kłeczek złożył wypowiedzenie
swojej umowy z Telewizją Polską. Teraz z ustaleń portalu Wirtualne Media wynika, że reporter w porozumieniu z TVP zakończy współpracę z publicznym nadawcą z dniem
16 grudnia
.
Warunki odejścia Kłeczka są inne niż na etacie, ponieważ reporter zawarł umowę ze stacją jako jednoosobowa działalność gospodarcza. TVP nie komentuje doniesień o odejściu współpracownika ze względu na ochronę danych osobowych.
Jednocześnie Kłeczek zapewnia, że "zostaje do końca".
Jakiś czas temu głośno było o konferencji Donalda Tuska w czasie której pytanie zadawał mu Kłeczek. Zapytał on szefa Platformy Obywatelskiej, czy opuści fotel szefa rządu dla posady w Brukseli. Dziennikarz zadawał pytanie, trzymając rękę w kieszeni. To rozzłościło Tuska, który po konferencji powiedział Kłeczkowi, że podczas zadawania mu pytań ma
"wyciągnąć rękę" z kieszeni
.
Również na konferencji Szymona Hołowni spotkała go niemiła sytuacja. Kłeczek nie zastosował się do ustalonej kolejki dziennikarzy do zadawania pytań. Dziennikarze innych redakcji mieli mu natychmiast zwrócić uwagę, gdzie znajduje się koniec kolejki.
Gdy przyszła już kolej na pytania od Kłeczka ten stwierdził, że "wizerunkowo słabo wyszło, bo nie wszyscy posłowie, którzy się podpisali pod ustawą, znają jej zapisy". Hołownia odpowiedział mu, że ma nadzieję, że równie krytycznie odnosił się do podobnych zachowań PiS w tym zakresie.