Sejm
przyjął na dzisiejszym posiedzeniu część poprawek, jakie do ustawy o
dodatku węglowym
zgłosił Senat. Większości nie uzyskały jedynie te, które zakładały objęcie dodatkiem w wysokości 3 tys. zł wszystkich gospodarstw domowych, niezależnie od tego, czym są ogrzewane.
Przyjęta przez Sejm ustawa zakłada, że
dodatek węglowy miałby przysługiwać gospodarstwom domowym, dla których głównym źródłem ogrzewania jest kocioł na paliwo stałe, kominek, koza, ogrzewacz powietrza, trzon kuchenny, piecokuchnia, kuchnia węglowa lub piec kaflowy na paliwo stałe - zasilane węglem kamiennym, brykietem lub pelletem, zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.
Teraz ustawa ma trafić do podpisu prezydenta. By otrzymać środki z budżetu państwa, trzeba będzie złożyć
wniosek do gminy do 30 listopada.
Wówczas gmina będzie miała 30 dni na to, by wypłacić środki. Warunkiem otrzymania środków będzie wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Założono, że maksymalny limit wydatków na dodatki węglowe wynosić będzie
11,5 mld zł,
a źródłem finansowania będzie Fundusz Przeciwdziałania Covid-19.
W trakcie prac nad projektem przedstawiciele rządu zapowiadali, że pomoc państwa dla ogrzewających swoje domy innymi paliwami niż węgiel zostanie rozszerzona.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa przekazała, że
przygotowano rozwiązanie dla odbiorców ciepła m.in. korzystających z ciepła systemowego, oleju opałowego, LPG czy drewna.