Mistrzyni mieszanych sztuk walki
Joanna Jędrzejczyk
w połowie lutego opublikowała wpis, w którym poinformowała, że
została jurorką w jednym z programów TVP
.
- Stop manipulacjom mediów! Koniec z plotkami i czarnym PR-em! Słuchajcie! Wystąpię w TVP i będę jurorką w dużym SHOW TVP. Zgadnijcie w jakim?
Bardzo się cieszę na to nowe wyzwanie i już nie mogę się doczekać. Będzie się działo tej wiosny
- poinformowała na Facebooku.
Internauci natychmiast wytknęli jej, że współpracuje z TVP, a chwilę wcześniej ubolewała nad wolnością mediów:
Po kilku dniach sportsmenka
odniosła się do krytycznych komentarzy
we wpisie opublikowanym na Instagramie:
"W nawiązaniu do ostatniej sytuacji i całego zamieszania wokół mojej osoby, chciałam wam powiedzieć, że jako człowiek i sportowiec
zawsze walczyłam dla wszystkich Polaków, bez względu na wasze wyznanie, poglądy polityczne, kolor skóry, tożsamość seksualną"
- napisała.
"
Jak wyjadę na kolejną walkę, to też będę walczyła dla wszystkich
- dla tych, którzy mnie w komentarzach obrażają, jak również tych, którzy wysyłają serduszka.
Tak samo jest w kwestii obecności mojej osoby w przestrzeni publicznej.
Szanuję każdego człowieka.
Dla mnie Polska jest jedna.
Mam nadzieję, że kiedyś dojrzejemy do tego, żeby szukać kompromisu i wchodzić w dialog ze sobą, bo
na koniec dnia patrzymy na to samo niebo i oddychamy tym samym powietrzem
" - dodała.