Szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski
przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że jeśli "
posłowie Porozumienia
muszą mieć świadomość, że jeśli
zagłosują w Sejmie wbrew rekomendacji Prawa i Sprawiedliwości,
czyli za odrzuceniem ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego, będą musieli
opuścić nasz klub, a także Zjednoczoną Prawicę".
- Liczymy jednak na to, że zarówno szef Porozumienia Jarosław Gowin, jak i jego posłowie, nie zapiszą się w historii jak poseł Władysław Siciński, który swoim liberum veto zerwał obrady Sejmu - dodał w rozmowie z PAP Sobolewski.
Wszystko w związku z doniesieniami mediów, zgodnie z którymi Jarosław Gowin ma za sobą 12 posłów Porozumienia, którzy zagłosują przeciw ustawie o wyborach korespondencyjnych.