fot. Twitter
Ufundowany przez
Banksy’ego
statek ratowniczy, zbierający
uchodźców na Morzu Śródziemnym
, potrzebuje pomocy. Załoga w nocy z piątku na sobotę zgłosiła, że
łódź jest przeładowana
i grozi jej niebezpieczeństwo.
Wieści o łodzi ufundowanej przez
znanego artystę ulicznego
obiegły media w tym tygodniu. Jak się okazało, statek o nazwie
Louise Michel
wypłynął z hiszpańskiego portu 18 sierpnia i zdążył przeprowadzić
dwie akcje ratunkowe w tajemnicy
. W tym tygodniu pojawiły się doniesienia o akcji w pobliżu
Walencji
, w wyniku której uratowano 89 osób.
Jak informuje PAP, w nocy z piątku na sobotę sytuacja na Louise Michel stała się niebezpieczna. Do uratowanych wcześniej 89 osób dołączyło
130 uchodźców z tonącego pontonu
. Obecnie łódź Banksy’ego jest przeładowana, bo znajduje się na niej łącznie
219 rozbitków
przy 10-osobowej załodze.
Kapitan zgłosił, że statek poszukuje portu, w którym rozbitkowie mogliby zejść na ląd. W grę wchodzi też przekazanie ich straży przybrzeżnej. Apel został skierowany do
włoskich władz i Unii Europejskiej
. Statek w momencie zgłoszenia znajdował się 100 kilometrów na południe od włoskiej wyspy
Lampedusa
.
Załoga statku regularnie informuje o sytuacji za pośrednictwem Twittera.
"Przypominamy,
Louise Michel nie może się bezpiecznie poruszyć, a nikt nie przybywa nam na pomoc
. Uratowani rozbitkowie mają za sobą ekstremalną traumę, czas zapewnić im bezpieczne schronienie" - czytamy we wpisie z soboty.