W czwartek premier Francji Jean Castex zapowiedział, Francuzi, których
dochody wynoszą mniej niż 2 tys. euro netto
miesięcznie, otrzymają jednorazowo
100 euro "dodatku inflacyjnego"
. Ma on zrekompensować wzrost cen energii, paliw i innych produktów. W sumie ze świadczenia skorzysta
38 mln mieszkańców Francji.
Środki dla pracujących w prywatnych przedsiębiorstwach zostaną przekazane pod koniec grudnia, pracownicy sektora publicznego otrzymają je w styczniu, a pozostałe grupy "nieco później".
Na program Francja wyda około
3,8 mld euro
. Rządzący zapewniają jednak, że nie wpłynie to na poziom deficytu budżetowego i w 2022 roku nie powinien on przekroczyć planowanych 5 procent.
Premier Francji podkreślił także, że na cały 2022 roku zamrożone zostaną ceny gazu. Wcześniej rządzący zapowiadali, że podwyżki cen gazu zostaną zamrożone do kwietnia przyszłego roku.
- Zdaniem ekspertów spadek cen gazu w 2022 r. będzie wolniejszy niż oczekiwano, dlatego wzięliśmy na siebie tę odpowiedzialność i utrzymamy zamrożenie cen przez cały rok - wyjaśnił Castex.
Od 1 października cena gazu dla indywidualnych odbiorców we Francji wzrosły o 12,6 procent w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Z kolei
od stycznia tego roku gaz podrożał o 57 procent.