Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu w Uppsali
ukarała studenta, który korzystał z "nieautoryzowanych pomocy"
do wykonania trzech zadań na egzaminie obejmującym 10 punktów. Podczas konfrontacji z władzami uczelni przyznał się, że skorzystał z pomocy
ChatGPT
. To pierwszy znany przypadek, kiedy student został ukarany za używanie chatbota.
Na początku roku ChatGPT od OpenAI stał się internetową sensacją. Dwa tygodnie po premierze ponad milion osób zapisało się, by wypróbować go online. Uczniowie od razu wykorzystali narzędzie do pomocy w odrabianiu prac domowych, np. do pisania esejów. Dlatego szkoły wypowiedziały wojnę systemowi i wprowadzają zakaz korzystania z ChatGPT przez uczniów i nauczycieli.
"Ze względu na obawy o negatywny wpływ na naukę oraz jakość przekazywanych treści, dostęp do ChatGPT został ograniczony w sieciach i na urządzeniach szkół publicznych w Nowym Jorku" - napisano w oświadczeniu.
Dochodzenie komisji szwedzkiego uniwersytetu wykazało, że student
"próbował wprowadzić w błąd w ocenie wyników w nauce"
. Finalnie uczeń otrzymał jednak ostrzeżenie zamiast zawieszenia w nauce, ponieważ zadania, w których korzystał z chatbota, stanowiły tylko część egzaminu, składającego się z dziesięciu zadań.