Pressewis poinformował, że
Radio Poznań zwolniło dziennikarza Romana Wawrzyniaka
. Redaktor dał się bliżej poznać w 2020 roku, gdy w czasie porannej audycji Radia Poznań zestawił osoby LGBT z faszystami, nazywając je
"tęczową zarazą"
i "barbarzyńcami". Wówczas Rada Etyki Mediów uznała, że dziennikarz złamał "zapisane w Karcie Etycznej Mediów zasady: szacunku i tolerancji - nakazującą poszanowanie ludzkiej godności, oraz wolności i odpowiedzialności - zgodnie z którą wolność mediów nakłada na dziennikarzy odpowiedzialność za treść i formę przekazu".
Krytyka nie zatrzymała jednak Wawrzyniaka i dalej miał on obrażać społeczność LGBT na antenie stacji. Członkowie rady programowej Radia Poznań wyliczyli, że od lipca do października 2020 Roman Wawrzyniak aż 36 razy rozmawiał na antenie w sposób, który
obrażał społeczność LGBT
.
Presserwis wysłał zapytanie do dziennikarza z prośbą o potwierdzenie informacji o zwolnieniu. Wawrzyniak przyznał, że to prawda i skomentował działania w osobliwy sposób:
"Potwierdzam, że "uśmiechnięta koalicja rotacyjnego maturzysty" dokonała politycznych czystek w Polskim Radiu Poznań. W moim przypadku likwidator rozgłośni, uzasadnił decyzję o zwolnieniu argumentami wprost zapożyczonymi z uporczywej propagandy
Gazety Wyborczej.
Moich wiernych słuchaczy serdecznie pozdrawiam i zapraszam już w czerwcu do wolnych mediów bez cenzury" - przekazał Presserwisowi dziennikarz.