Wczoraj wieczorem
związek zawodowy zrzeszający aktorów Hollywood, Screen Actors Guild
rozpoczął
strajk
. Związek prowadził rozmowy ze studiami filmowymi i serwisami streamingowymi, jednak zostały one zerwane. Aktorzy podobnie jak scenarzyści domagają się
lepszych płac
, lepszych warunków pracy, a także regulacji związanych z wykorzystywanie
sztucznej inteligencji
i zobowiązania, że ta nigdy nie zostanie wykorzystana w produkcjach, by zastąpić aktorów.
W czasie, gdy Screen Actors Guild poinformował o rozpoczęciu strajku, w Londynie na Leicester Square odbywała się
premiera
Oppenheimera
w reżyserii Christophera Nolana.
Aktorzy, chcąc być
solidarni
ze swoim środowiskiem, zdecydowali się na
opuszczenie premiery
. Poinformował o tym wczoraj wieczorem reżyser filmu:
- Muszę docenić pracę naszej niesamowitej obsady, na której czele stoi Cillian. Lista jest ogromna: Robert Downey Jr, Matt Damon, Emily Blunt, Florence Pugh, Kenneth Branagh, Rami Malek i wielu innych. Widzieliście ich tu wcześniej na czerwonym dywanie. Niestety, wyszli, by
przygotować transparenty przed zbliżającym się strajkiem
SAG, dołączając do jednej z moich gildii, Gildii Scenarzystów, w walce o sprawiedliwe płace dla członków ich związku - tłumaczył.