
Fot.: East News / Fot.: @AndrzejDuda - X
Prezydent
Andrzej Duda
poinformował, że odbył rozmowę telefoniczną z przywódcą Ukrainy
Wołodymyrem Zełenskim
. Polski polityk miał doradzić swojemu rozmówcy, aby otworzył się na relację z prezydentem Stanów Zjednoczonych
Donaldem Trumpem
, gdyż ten dba o globalny pokój.
"Zasugerowałem prezydentowi Zełenskiemu, aby pozostał oddany kursowi spokojnej i konstruktywnej współpracy z Donaldem Trumpem" - poinformował Duda za pośrednictwem mediów społecznościowych - "Nie mam wątpliwości, że prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój" - dodał.
Z relacji Dudy wynika, że polityk podzielił się również z Zełenskim swoimi wrażeniami po spotkaniu z generałem
Keithem Kelloggiem
, specjalnym wysłannikiem prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. Ukrainy i Rosji. Polski prezydent miał przekazać ukraińskiemu politykowi, że
wsparcie Stanów Zjednoczonych
jest jedynym czynnikiem, dzięki któremu można osiągnąć pokój z Rosją.
"
Przekazałem mu, że konsekwentnie wierzymy, że nie ma innego sposobu na powstrzymanie rozlewu krwi i osiągnięcie trwałego pokoju na Ukrainie, jak tylko przy wsparciu Stanów Zjednoczonych" - zrelacjonował Duda.
Przypomnijmy, że z ostatnich wypowiedzi Trumpa wynika, że nie darzy on szacunkiem ukraińskiego przywódcy. W środę polityk - nie bazując na wynikach żadnych badań - poinformował, że Zełenski ma poparcie jedynie 4% Ukraińców.
Dodatkowo Trump nazwał Zełenskiego "
dyktatorem
" oraz
oskarżył go o rozpoczęcie wojny z Rosją
. Amerykański przywódca tłumaczył, że w jego opinii Ukraina mogła już dawno zakończyć konflikt oraz poparł rosyjski postulat dotyczący przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Ukrainie.