W maju 2021 roku ogłoszono, że
Chad Stahelski
, reżyser odpowiedzialny za serię John Wick, przymierza się do nakręcenia nowej wersji
Nieśmiertelnego
, kultowego filmu fantasy z lat 80. Ponieważ o projekcie było jednak cicho, pojawiały się obawy, że produkcja finalnie nie powstanie. Teraz jednak Stahelski potwierdził, że prace nad filmem trwają, zdradził też, jaki ma pomysł na reboot serii.
Nieśmiertelny zyskał kultowy status nie tylko za sprawą produkcji z 1986 roku, w której zagrali Christopher Lambert, Sean Connery i Clancy Brown. Stała się ona początkiem serii filmów i seriali, a także książki i komiksów. O tym, że Stahelski chce nakręcić nową wersję filmu mówiono już kilka lat temu, oficjalnie ogłoszono to dwa lata temu. Poinformowano też wówczas, że w rolę główną wcieli się
Henry Cavill
, któremu rozpoznawalność przyniosły role Supermana i Geralta w serialowej adaptacji
Wiedźmina
.
O produkcji zrobiło się jednak cicho i pojawiały się obawy, że pomysł na reboot serii upadł Teraz jednak
Chad Stahelski
w rozmowie z Joshem Horowitzem w podcaście Happy Sad Confused potwierdził, że prace trwają. Zdradził też, że jego film będzie poniekąd
prequelem
historii znanej z poprzednich filmów. Reżyser chce wykorzystać również niektóre elementy z serialu z 1992 roku.
- Myślę, że zebraliśmy kilka bardzo dobrych elementów. Sztuczka polega na tym, że gdy masz slogan "może zostać tylko jeden", nie możesz po prostu zabić wszystkich od razu. Nasza historia jest w dużej mierze oparta na tych samych postaciach i wątkach, ale uwzględniliśmy także elementy ze wszystkich seriali i staramy się zrobić coś w rodzaju prequela, podbudowy pod
The Gathering
, więc mamy miejsce na rozwój - stwierdził.
Stahelski nie zdradził jednak żadnych szczegółów dotyczących reszty obsady ani tego, kiedy można spodziewać się premiery filmu. Biorąc pod uwagę fakt, że w Hollywood wciąż trwają
strajki
scenarzystów i aktorów, z pewnością zdjęcia nie rozpoczną się zbyt szybko.