Media szeroko komentują dziś
100 dni rządu Donalda Tuska
. Sam premier opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym tłumaczy, że 100 dni to wcale nie tak dużo czasu, a i tak sporo udało się załatwić.
O komentarz dotyczący 100 dni rządu na antenie RMF FM pytano dziś również
prof. Leszka Balcerowicza
. Ekonomista i były minister finansów stwierdził, że jeśli chodzi o gospodarkę, nie widzi poprawy, a wręcz "kontynuację PISizmu".
Robert Mazurek pytał Balcerowicza m.in. o to, dlaczego benzyna nie kosztuje 5,19 zł, jak Tusk zapowiadał w kampanii wyborczej.
- Naprawdę to mówił? O Boże - to jest mój komentarz
- odpowiedział.
Zdaniem Balcerowicza największy sukces rządu to próba naprawy wymiaru sprawiedliwości.
- Podjęcie zdecydowanych działań na rzecz
naprawy wymiaru sprawiedliwości,
ogromna zasługa ministra Bodnara - stwierdził.
-
W dziedzinie gospodarki nie widzę żadnej widocznej naprawy, widzę kontynuację "pisizmu"
. Nie ma zapowiedzi odwrócenia pisowskich nacjonalizacji, czyli upolitycznienia gospodarki. Po drugie nie ma nawet zapowiedzi poważniejszych naprawy finansów publicznych - stwierdził Balcerowicz, dodając, że finanse publiczne są największą porażką rządu.
- W dziedzinie gospodarczej Tusk i PO w trakcie kampanii wyborczej licytowali się z PiS-em, kto da więcej, albo kto szybciej wprowadzi 800 plus. To była degradacja jakości debaty na tematy bardzo ważne, polityki gospodarczej w sytuacji, w której Polska ma bardzo duży deficyt budżetu i płaci wysokie odsetki - dodał.
Jak wynika z publikowanych dziś sondaży, Polacy w ocenie 100 dni rządu Donalda Tuska są raczej podzieleni: