Rosyjska agencja kosmiczna
planuje na początek lat
30. XXI wieku wyprawę na Księżyc.
Plan przewiduje, że kosmonauci spędzą na nim aż
14 dni.
Dmitry Rogozin
, szef rosyjskiej agencji kosmicznej, rozmawiał z prezydentem
Mołdawii
na temat planów wybudowania księżycowej bazy.
Podczas rozmów został zapytany o to, czy uważa, że Amerykanie w 1969 roku naprawdę wylądowali na Księżycu.
Jak informuje znany z rozpowszechniania rosyjskiej propagandy
Sputnik News
, szef rosyjskiej agencji kosmicznej odpowiedział, że zostanie to "sprawdzone":
Stawiamy sobie za cel wylądowanie na miejscu i sprawdzenie, czy byli tam, czy nie.
Teorie spiskowe na temat NASA i upozorowanego lądowania na Księżycu, są bardzo popularne w Rosji.
Jednak, jak wynika z wideo, Rogozin mówił to żartem i liczy na współpracę z Amerykanami.
Podczas rozmów podkreślał, że Rosja chce współpracować z
USA, Europą i Chinami
podczas organizacji lotu na Księżyc.